Mount o byciu kapitanem i szansach Chelsea na TOP 4
Dodano: 27.01.2021 21:35 / Ostatnia aktualizacja: 27.01.2021 21:36W wywiadzie udzielonym klubowym mediom, Mason Mount opowiada o dumie, która mu towarzyszy podczas każdego meczu w koszulce The Blues, a także o tym, dlaczego uważa, że młodzi zawodnicy Chelsea mogą regularnie rywalizować na poziomie Premier League.
Pod nieobecność w niedzielnym meczu kapitana Chelsea, Cesara Azpilicuety i Jorginho (jego zastępcy), Mason Mount w spotkaniu przeciwko Luton Town po raz pierwszy zagrał z kapitańską opaską na ramieniu.
Dla kogoś, kto znajduje się w klubie od szóstego roku życia i przeszedł w nim wszystkie juniorskie szczeble, założenie opaski kapitańskiej pierwszego zespołu, to spełnienie marzeń i nagroda za wytrwałość w konsekwencji dążenia do celu.
– Poczułem niezwykłą dumę, kiedy założyłem opaskę kapitana – powiedział Mount
– Wyprowadzenie zespołu na murawę Stamford Bridge było niesamowitym uczuciem. To moment, o którym marzyłem od najmłodszych lat. Mecz w roli kapitana był dla mnie bardzo ważnym doświadczeniem, które w przyszłości będzie mi służyć, a sam mam nadzieję, że jeszcze kiedyś wystąpię w tej roli.
Biorąc pod uwagę czas, jaki Mason spędził w szeregach klubowej akademii Chelsea, można by przypuszczać, że występ w roli kapitana pierwszego zespołu, to powód, który może wystarczająco zaspokoić poczucie dumy z występów w klubie u tak młodego zawodnika. Jednak tak nie jest. Anglik przyznaje, że każdy kolejny mecz w barwach The Blues jest dla niego ogromnym zaszczytem i czuje się szczęśliwy mogąc reprezentować swój klub.
– To się nie zmienia. Za każdym razem, gdy zakładam tę koszulkę odczuwam ogromną dumę i pragnienie dania sukcesów temu klubowi. To uczucie towarzyszy mi od szóstego roku życia, kiedy dołączyłem do Chelsea i nie sądzę, by kiedykolwiek się to zmieniło.
– Moja mentalność zawsze taka była. Mam dokładnie takie samo pragnienie zwycięstwa, jak moi koledzy z drużyny, z którymi gram. Każdy zawodnik Chelsea powinien takie mieć, ponieważ dążymy do wygrywania.
Mason Mount w niedziele został najmłodszym kapitanem Chelsea od prawie 20 lat, kiedy to po raz pierwszy opaskę kapitańską na ramię założył John Terry w 2001 roku.
22-latek podkreśla, że zawodnicy, którzy na przestrzeni ostatnich 18 miesięcy dołączyli z klubowej akademii do pierwszego zespołu (sam siebie zalicza do tego grona), zrobili ogromne postępy i zebrali bardzo cenne doświadczenie na poziomie Premier League, w stosunkowy krótkim czasie.
– Czuję, że jako młodzi zawodnicy, bardzo przyspieszyliśmy swój rozwój, zwłaszcza w ubiegłym sezonie i zdobyliśmy cenne doświadczenie. Niektórzy młodzi gracze zbliżają się już do 100 występów w Premier League, a także zagrali już mecze w swoich seniorskich reprezentacjach, dlatego nie określałbym ich mianem ‘wprowadzanych do pierwszego zespołu’.
– Mogę stwierdzić, że jako grupa zebraliśmy już spore doświadczenie, pomimo tego, że niektórzy z nas są jeszcze bardzo młodzi. Wiele uczymy się od doświadczonych zawodników i cały czas staramy się doskonalić. Mamy nadzieję, że nasze występy ustabilizują się na odpowiednim poziomie, a przede wszystkim na poziomie, którego samie od siebie wymagamy. To jest nasz obecny cel.
Do grona doświadczonych graczy, którzy pomogli młodym zawodnikom w rozwijaniu swoich umiejętności, zalicza się Olivier Giroud, którego rolę w rozwoju Tammy’ego Abrahama podkreśla Mason Mount.
– Oli, to jeden z najlepszych profesjonalistów z jakimi kiedykolwiek współpracowałem i grałem na boisku. Wiele się od niego nauczyłem, tak samo, jak Tammy. Wielokrotnie w przerwach meczu Oli i Tammy ze sobą dyskutują i rozmawiają o swojej grze. Giroud zwraca mu uwagę na to, co może zrobić lepiej, a co robi dobrze.
– Taką osobą jest Oli. To dla nas bardzo ważna postać, od której możemy się dużo nauczyć. Od wielu lat jest na szczycie, a w swojej karierze wygrał Mistrzostwa Świata, Premier League i zdobył już 89 bramek w angielskiej ekstraklasie. Jest zdecydowanie wzorem dla nas jako młodych piłkarzy. To zaszczyt z nim grać.
Mount jest też przekonany, że Chelsea jest w stanie zmniejszyć swoją stratę punktową do czołowej czwórki w Premier League i zapewnić sobie miejsce gwarantujące występy w Lidze Mistrzów.
– Miejsce na szczycie tabeli zawsze jest naszym celem. Oczywiście, ciężko będzie tego dokonać, ale jesteśmy Chelsea i będziemy walczyć. To duży klub, w którym znajduje się wielu dobry zawodników. Została nam jeszcze druga połowa ligowego sezonu, więc mamy czas, by nabrać rozpędu i osiągnąć wyznaczone cele. Wierzymy w to, że uda nam się zdobyć możliwie, jak najwięcej punktów i na koniec sezonu zająć miejsce w pierwszej czwórce.
– To teraz najważniejsza rzecz dla klubu. Musimy pozostać skoncentrowani i silni w każdym meczu. Chcemy wygrywać i rywalizować o najwyższe cele. Obecny sezon jest ciężki, mamy za sobą wzloty i upadki, ale to czyni naszą grupę jeszcze silniejszą i bardziej zgraną. Musimy wrócić na właściwe tory.
- Źródło: Chelsea FC
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.