Maddison: Pierwsza bramka dała nam więcej radości niż zwykle

Autor: Radek Kwapisz Dodano: 20.01.2021 11:01 / Ostatnia aktualizacja: 20.01.2021 11:01

James Maddison nie ukrywa swojego zadowolenia po wczorajszym meczu przeciwko Chelsea. Podkreśla również, że wiele radości dał jemu i jego kolegom fakt, iż pierwsza bramka zdobyta przez Lisy padła po stałym fragmencie gry.

 

Leicester w spotkaniu na King Power Stadium trafienie otwierające wynik meczu zanotowało po rzucie rożnym. Wilfred Ndidi znalazł się wtedy w dobrej sytuacji i umieścił piłkę w siatce The Blues.

 

– Pracowaliśmy nad stałymi fragmentami gry podczas ostatnich treningów. Obserwowaliśmy Chelsea i wiedzieliśmy, że czasami wyłączają się z właśnie tych elementów. Była to dla nas dobra okazja do zaskoczenia rywala.

 

– W ciągu tego sezonu byliśmy zbyt słabi jeśli chodzi o stałe fragmenty. Czasami łapię się za głowę i wyrywam sobie włosy kiedy mamy rzut różny, a ja widzę przed oczami tę słabą dla nas statystykę.

 

– Bramka właśnie z tego elementu dała nam tego dnia jeszcze więcej radości niż zwykle. Zdajemy sobie sprawę, że jeśli chodzi o te elementy jesteśmy najsłabsi w lidze, ale po tym spotkaniu trochę nam ulżyło i mamy nadzieję, na kolejne takie trafienia.

Źródło: Goal

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close