Parker: Czerwona kartka zmieniła obraz meczu

Autor: Mateusz Ługowski Dodano: 17.01.2021 07:15 / Ostatnia aktualizacja: 17.01.2021 07:15

Wczoraj Chelsea skromnie pokonała Fulham 1:0. Gospodarze przez długi czas musieli bronić się w osłabieniu, gdyż tuż przed przerwą z boiska wyrzucony został Antonee Robinson. Scott Parker przyznał, że to zdarzenie odbiło się na dalszym obrazie całego spotkania.


Pod koniec pierwszej połowy Amerykanin wykonał bardzo niebezpieczny wślizg i arbiter wyrzucił go z boiska. Scott Parker wprost przyznał, że jego podopieczny mógł przekroczyć przepisy.


– Antonee jest rozczarowany, ponieważ takie zdarzenia zmieniają obraz meczu. Przypuszczam, że jest różnica między byciem agresywnym, czego oczekuję od swojego zespołu, zaangażowaniem, czego też chcemy, a lekkomyślnością. Właśnie takie było to zagranie i Antonee musi wyciągnąć z tego lekcję – stwierdził Scott Parker.


– Czy chcę wyeliminować takie zachowania z naszej gry? Nie do końca, ponieważ chcę, żebyśmy byli konkurencyjni i będziemy musieli wyznaczyć linię, której nie można przekroczyć. Dzisiaj została ona przekroczona.


– Do moich zawodników czuję jedynie podziw. Zmierzenie się z drużyną mającą taką jakość jak Chelsea i pokazanie zaangażowania w taki sposób, jak my to uczyniliśmy w tych trudnych okolicznościach, było dość niezwykłe – dodał menedżer Fulham.


Źródło: Sky Sports

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Keymilowski
komentarzy: 33
17.01.2021 10:28

Szacun dla Fulham, że tak długo bronili się i zdecydował o wyniku meczu jeden błąd, choć gospodarze sami mieli kilkakrotnie szansę wyjść na prowadzenie przed Chelsea. Ich ostatnie wyniki pokazują, że są zespołem, którego nikt nie może lekceważyć. A teraz na chłodno co do gry Chelsea - początek meczu podobał mi się, bo próbowali czegoś innego niż wrzutek w pole karne, jednak szybko wrócili do tego, znienawidzonego już mam wrażenie wśród kibiców stylu gry. W pierwszej połowie było kilka szans, ale żadnej nie wykorzystaliśmy. Szkoda, bo gdyby padł gol na 1:0 przed czerwoną kartką, wynik zapewne byłby jeszcze lepszy, większy, bardziej okazały. Czerwona kartka słuszna bez dwóch zdań. Druga połowa miała być łatwiejsza, prostsza, przyjemniejsza, bo przecież gospodarze grali w 10., jednak szybko okazało się, że szykuje się w drugiej połowie droga przez mękę i faktycznie tak było. Gospodarze stanęli całym zespołem w polu karnym i ciężko było im wbić gola, stosując (mam wrażenie przejrzaną już na wylot przez inne zespoły) grę pt. "wrzutka na aferę, a może wpadnie". Brakowało mi w tym meczu indywidualnych prób (choć kilka razy próbował Mount, CHO gdy wszedł na boisko), czy choćby strzałów z dystansu w światło bramki. Nasz atak jest zbyt wolny, piłka jest rozgrywana mozolnie i mam coraz większe wrażenie, że gdy przestajemy grać wrzutkami, próbujemy wejść z piłką do bramki rywala, zamiast próbować strzelać z daleka. Szkoda nie wykorzystanej sytuacji 1v1 Timo z końcówki meczu. Mam wrażenie, że nasz napadzior siadł psychicznie i ciężko będzie mu wrócić na właściwe tory, ale jeszcze te tory, na których był w drużynie z Lipska. Gość ma ogromne problemy z grą przeciwko obrońcom na angielskich boiskach. Na początku sezonu dostawał wiele piłek prostopadłych, granych za linię obrońców rywala i wiele z nich wykorzystywał. Może czas obrać podobną taktykę w następnych meczach, jeśli chcemy mieć najlepszego napastnika w PL. Jeszcze słowo o defensywie. Obrona we wczorajszym meczu miała ogromnego FARTA, a Mendy jest chyba w czepku urodzony, bo nie jest to pierwszy mecz, w którym mamy tyle szczęście, nawet jeśli to on popełnia kardynalne błędy. Ja nadal nie rozumiem, jak napastnik Fulham nie trafił tej setki z 41'. Mam wrażenie, że nadchodzą trudne decyzje dla zarządu w najbliższym czasie, a co za tym idzie, znów nadchodzi trudny czas dla kibiców Chelsea.

marek
komentarzy: 405
17.01.2021 09:05

to nie Wy byliście tacy dobrzy tylko Chelsea pod wodzą Frania jest do bani

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close