W ostatnich tygodniach piłkarskie media informowały, że część czołowych europejskich klubów rozważa pozyskanie Dayota Upamecano. "The Guardian" podaje jednak, że RB Leipzig dopiero latem wysłucha ofert za utalentowanego defensora, by nie osłabiać drużyny w trakcie sezonu.

Dayot Upamecano jest jedną z czołowych postaci zespołu Juliana Nagelsmanna. W bieżącym sezonie RB Leipzig prezentuje bardzo wysoką formę i rywalizuje o mistrzostwo Niemiec. Utrata 22-letniego obrońcy byłaby dużym osłabienie.

"The Guardian" informuje, że zainteresowanie reprezentantem Francji wyrażają m.in. Liverpool, Chelsea, Manchester United, a także Bayern. Upamecano trafił do RB Leipzig w 2017 roku i od tego czasu rozegrał ponad 80 spotkań w Bundeslidze, a jego regularne postępy nie umknęły przedstawicielom największych europejskich klubów.

Władze RB Leipzig mają świadomość, że młody zawodnik może być zainteresowany zmianą otoczenia, dlatego już teraz postanowiły, że latem wysłuchają za niego ofert. Francuz jest wyceniany przez swój klub na minimum 42 miliony funtów. Co więcej, niemiecki klub powoli rozpoczyna poszukiwania następcy Upamecano i jednym z kandydatów do tej roli jest Mohamed Simakan, który także jest obserwowany przez Chelsea.

Aktualizacja (15.01, 13:07)

Chelsea skontaktowała się z agencją menadżerską Dayota Upamecano, informuje Christian Falk ze "SportBILD". Podobny ruch wykonały również takie kluby jak Bayern oraz Liverpool.

Author: salonnier

Mateusz Ługowski

Źródło: "The Guardian", SportBILD