Desailly: Oczekiwania wobec Chelsea są zbyt wysokie
Dodano: 21.12.2020 14:52 / Ostatnia aktualizacja: 21.12.2020 14:52Chelsea przegrała drugi ligowy mecz z rzędu, ale Marcel Desailly wzywa do cierpliwości i uważa, że oczekiwania są zbyt wysokie. Francuz wierzy, że Lampard buduje nadzieję w klubie, ale przyznaje też, że ocenianie potencjału Chelsea do wygrywania tytułów jest zawyżone.
The Blues mieli passę 17 meczów z rzędu bez porażki, ale przegrane z Evertonem i Wolves przerwały serię. Chelsea nie jest obecnie w czołowej czwórce, a w tabeli prowadzi Liverpool. Desailly, który stoi po stronie Lamparda uważa, że wszystko idzie w dobrą stronę, ale na trofea potrzeba czasu.
– Dobrze radzi sobie z finansami i pierwszy raz miał okazję, żeby zapełnić luki w składzie. Poprawił też obronę. To było potrzebne. Kante wraca po kontuzji, gra co tydzień i przyniósł stabilizację, ale to nie wystarczy. Nie zrobi różnicy w ataku. Jestem po prostu szczęśliwy, że Lampard daje nadzieję. Moglibyśmy zająć drugie miejsce w lidze z nadzieją, że w końcu uda nam się ją wygrać. Nie sądzę, że problemem będzie brak zwycięstwa, ale Chelsea o to rywalizuje i podobnie jest w Lidze Mistrzów. Nie ma ugruntowanej drużyny, jaką mieli Carlo Anceloti czy Jose Mourinho. Tam było czuć, że muszą wygrać Premier League i Ligę Mistrzów. Wtedy się tego spodziewałeś, ale nie teraz.
– Czuję, że Lampard robi wszystko dobrze i jest nadzieja. W dzisiejszych czasach, z takim rynkiem transferowym, nie jest łatwo. Musisz stworzyć filozofię wokół trenera. Ludzie muszą uwierzyć w Lamparda i jego nowych graczy. Odszedł Eden Hazard, to duży cios. To kwestia czasu, a jest tak wiele transferów ze strony innych klubów, że trudno prognozować kiedy Chelsea wygra ligę lub Ligę Mistrzów. To może zająć więcej niż dwa lata.
Wszyscy obserwują Chelsea po tym, jak wydano 220 milionów funtów latem. Większość klubów niechętnie wydawała pieniądze ze względu na konsekwencje finansowe związane z koronawirusem. Na Stamford Bridge pojawiło się sześciu nowych piłkarzy, w tym była gwiazda PSG i AC Milanu - Thiago Silva. Desailly, który w wieku 29 lat przybył do Chelsea z wielką reputacją wie, jak trudne może być dostosowanie się do Premier League. Francuz uważa, że o ile Thiago ominą kontuzje, to na pewno sobie poradzi.
– Z początku trochę się bałem, ale jest wystarczająco silny psychicznie, aby poradzić sobie po swoim błędzie z West Bromem. Jest liderem, był kapitanem w Paryżu, ale we Francji mówią, że nie poradził sobie w późniejszej fazie Ligi Mistrzów. Dobrze wpasował się w system i miejmy nadzieję, że nie odniesie kontuzji. Trudno pokonać kontuzje, gdy masz 36 lat.
- Źródło: goal.com
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.