Niedawno Jürgen Klopp udzielił wywiadu, w którym stwierdził, że Chelsea jest jednym z głównych faworytów w walce o mistrzostwo Anglii w obecnym sezonie. Joe Cole przekonuje jednak, że menedżer Liverpoolu prowadzi psychologiczną grę, by wywrzeć na The Blues dodatkową presję.

Po serii siedemnastu meczów bez porażki, Chelsea przegrała z Evertonem w 12. kolejce Premier League. Mimo to, zespół Franka Lamparda wciąż plasuje się w ligowej czołówce i przez niektórych jest zaliczany do ścisłego grona kandydatów do zdobycia mistrzowskiego tytułu.

– Słyszałem, że w poprzednim tygodniu na konferencji prasowej Jürgen Klopp powiedział, że Chelsea jest jednym z kandydatów do wygrania Premier League. To było bardzo sprytne zagranie. Chelsea jest gdzieś w środku. Liga wygląda tak, że nikt nie jest w stanie odskoczyć – przyznał Joe Cole.

– Klopp starał się wytrącić Chelsea z formy, ale Liverpool i Tottenham też będą musiały sobie z tym radzić. Myślę, że Lampard jest na odpowiedniej drodze, żeby sobie z tym poradzić.

Wczoraj Chelsea nieoczekiwanie przegrała z Evertonem. The Blues nie potrafili wykorzystać przewagi, jaką przez 90 minut mieli na Goodison Park.

– Na początku wywiadu Frank powiedział, że wie, na co stać Everton. Kiedy spojrzał, jak na papierze wygląda ich drużyna, powiedział: "w porządku, widzę, że są bardzo mocni pod względem fizycznym".

– Prawdziwe okazały się także słowa o Mendym. Odkąd trafił do Chelsea, był bezbłędny, ale w poprzednim tygodniu popełnił błąd w meczu z Leeds i pomylił się także z Evertonem, ale nie wydaje mi się, by był to jakiś duży problem – dodał były skrzydłowy Chelsea.

Mateusz Ługowski

Źródło: BT Sport