10 pytań: Olivier Giroud
Dodano: 10.12.2020 15:57 / Ostatnia aktualizacja: 10.12.2020 16:07W pierwszej odsłonie nowej serii, w której graczom Chelsea zadawane jest 10 pytań, pojawił się Olivier Giroud. 34-letni zawodnik Chelsea odpowiedział na pytania omawiając szczegóły swoich zagrań, takich jak strzały głową, czy woleje, czyli umiejętności o których napastnik wie najlepiej. Sam fakt, że Giroud otrzymał nagrodę Puskasa, udowadnia, że jest najlepszą osobą właśnie do takiej rozmowy.
Reece James, Hakim Ziyech, Ben Chilwell i inni w zespole potrafią posyłać fantastyczne dośrodkowania. Czy potrafiłbyś dać napastnikowi radę, jak musisz grać dla każdego z nich?
Hakim jest bardziej skłonny schodzić do środka i wymieniać się pozycjami z innym dośrodkowującym. Są one bardzo niebezpieczne dla obrońców, napastnicy muszą mieć dobre wyczucie czasu, aby nie pozostać gdzieś z boku akcji. Aby zaatakować piłkę, musisz zacząć od głębszej pozycji, następnie wbiegając znaleźć się pomiędzy obrońcami. Szczególnie Reece, ale także Ben uwielbiają dośrodkowywać, gdy tylko nadarzy się okazja. Nie muszą być nawet blisko linii boiska, aby zagrali piłkę w pole karne. Jedyną rzeczą, jaką musi zrobić napastnik, jest być gotowym. Zbudowaliśmy dobre zrozumienie i pracujemy nad tym podczas treningu.
Jaki jest klucz do wygrania pojedynku główkowego?
Najważniejszą rzeczą jako napastnik jest wejście przed obrońcę i zaatakowanie piłki między pierwszym słupkiem, a miejscem wykonywania rzutu karnego. To jest twoja praca. Tego nie zrobi skrzydłowy będący po drugiej stronie boiska, ani pomocnik grający jako ósemka. Musisz się też najpierw przesunąć, nawet jeśli jest to tylko po to, aby zwolnić miejsce za tobą. Pamiętam sytuacje Christiana Pulisica z Aston Villą. Azpi dośrodkował piłkę, ja z Rossem, który był tuż za mną zabraliśmy ze sobą obrońców. Dzięki temu Christian był już wolny w polu karnym.
Wolisz dośrodkowania z lewej czy z prawej strony?
Byłoby miło zobaczyć statystyki! Ale to zależy. Najważniejszy jest czas i sposób, w jaki atakujesz piłkę. Musisz być w biegu, mieć odpowiednie tempo. Jeśli jesteś statyczny, trudniej jest kierować piłkę tylko siłą szyi.
Jak szybko po dośrodkowaniu myślisz, że "mam teraz szansę"?
Natychmiast. Nie masz zbyt wiele czasu na zastanawianie się, jak wygrać swój pojedynek. Czasem trzeba udawać obrońcę, żeby zgubić krycie. Czasami dobrze jest iść na dalszy słupek, a potem szybko przejść na bliższy. W języku francuskim nazywamy to "appel, contre-appel". Grasz z obrońcą tak, aby nie było mu łatwo odczytać twój następny ruch.
Co robisz, gdy zbliżysz się do górnej piłki głową?
Przez większość czasu musisz myśleć o tym, jak chcesz ją skierować do bramki. Twój cel jest od ziemi do wysokości około dwóch metrów, więc masz większe szanse na zdobycie gola, gdy skierujesz piłkę w dół. Pamiętam gola, którego strzeliłem z Liverpoolem. Victor Moses dośrodkował lewą nogą. Musiałem się tylko odwrócić, zerknąć, i skierować piłkę piłkę nad bramkarzem. Musisz dostosować się do sytuacji. Czasami lepiej strzelać wysoko, a czasem nisko.
W jakiej sytuacji najtrudniej jest strzelić gola głową?
Kiedy jesteś statyczny, a piłka nie ma dużej mocy, więc musisz wygenerować własną siłę. Ten gol z Rennes był trochę taki.
Jaki jest twój najlepszy technicznie gol strzelony głową?
Jest ich kilka! Podobał mi się ten przeciwko Liverpoolowi, bo nie było łatwo. Podobał mi się ten w finale Ligi Europejskiej. Lubię dośrodkowania do rzucenia się szczupakiem, bo w takich sytuacjach masz odpowiednie tempo i siłę pędu swojego ciała. Petr może ci powiedzieć, że nie ma lepszego połączenia. Poszedłem na 100 procent i nawet nie pomyślałem o tym, że mój przyjaciel Laurent Kościelny mógłby podnieść stopę i mnie uderzyć. To była zdecydowanie jedna z najlepszych bramek głową.
Czy uważasz, że sztuka główkowania została nieco utracona we współczesnym futbolu?
Tak, ponieważ teraz znajdziesz mniej napastników w moim typie, trochę staromodnych, którzy lubią kierować piłką. Tak grał kiedyś Alan Shearer. Teraz bardziej chodzi o dryblowanie, dynamikę, ale dośrodkowania nadal są bardzo ważne, więc trzeba być gotowym na uderzenie głową. Czasami nie masz innej opcji. To nadal bardzo ważne, zwłaszcza w Premier League. Calvert-Lewin na przykład świetnie sobie radzi w powietrzu, więc jest kilku takich napastników, ale raczej niewielu.
A co z twoją techniką strzałów wolejem po dośrodkowaniu? Przez lata zdobyłeś kilka niezłych bramek w ten sposób
Strzał z woleja to mój ulubiony sposób wykończenia. Oglądałem wiele filmów z Jean-Pierre'em Papinem i takimi zagraniami, kiedy byłem młodszy. Zawsze uwielbiałem bramki akrobatyczne. Nigdy nie wiesz kiedy możesz dostać szansę na strzał wolejem, szczególnie po pojedynku powietrznym, kiedy jesteś w dobrej pozycji. Pamiętam gola, którego strzeliłem dla Francji przeciwko Szwecji. Zdobyłem dwie lub trzy takie bramki. Lubię próbować to powtarzać. Osobiście uwielbiam pracować nad jakością strzału i techniką. Właściwie to nakręciłem nawet film dla Chelsea o tym jak strzelać wolejem.
Ostatnio w Anglii dużo się mówi o skutkach główkowania, które mogą wystąpić w późniejszym etapie życia. Jak dużo grałeś głową jako dziecko i czy jest to coś o czym teraz myślisz?
Jako dziecko nie grałem dużo głową. Byłem trochę wyższy od innych, więc używałem tego jako przewagi, ale nie było to coś, nad czym dużo pracowałem. Mam teraz kilka blizn, miałem łącznie około 20 szwów w głowie, ale zawsze miałem szczęście i nigdy nie miałem poważnej kontuzji takiej jakiej doznał ostatnio Raul Jimenez. To straszne, ale może się zdarzyć każdemu. Pamiętam, że na tydzień przed Mistrzostwami Świata potrzebowałem dziewięciu szwów po zderzeniu się głowami z Mattem Miazgą w meczu z USA. To wydawało się groźnie, ale jeśli się nad tym zastanowić, to już nie idzie się tak na pojedynki bezpośrednie. Musisz zapomnieć o tym, co może się wydarzyć, ale starać się chronić również siebie.
- Źródło: Chelsea FC
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.