
Fàbregas o Sarrim: Był niesamowicie zabobonny
Dodano: 07.12.2020 15:54 / Ostatnia aktualizacja: 07.12.2020 15:54W niedawno udzielonym wywiadzie Cesc Fàbregas został poproszony o podzielenie się wspomnieniami związanymi z współpracą z Maurizio Sarrim. Obecny piłkarz AS Monaco przyznał, że włoski menedżer miał nietypowy styl bycia.
Maurizio Sarri prowadził Chelsea przez jeden sezon, który zakończył wygraniem Ligi Europy oraz trzecim miejscem w Premier League. Włoch nie potrafił jednak utrzymać swojej posady, głównie z powodu napiętych relacji z piłkarzami i władzami klubu.
– Sarri jest dobrym trenerem, ale jednocześnie jest bardzo zabobonny i ciężko jest zmienić jego podejście. Na przykład miał taki zwyczaj, że na treningi musieliśmy przyjeżdżać o 15.00, co było niezbyt dobrą porą dla piłkarzy i ich rodzin – przyznał Cesc Fàbregas.
– Nasze dzieci spędzały popołudnia w szkole więc kiedy my wracaliśmy z treningu, one już spały. Przez cały dzień nie widzieliśmy się z nimi. Poprosiliśmy Sarriego, żeby zmienił godzinę treningu, ale powiedział, że musimy się stawić na 15.00, ponieważ naukowcy z Pisy [międzynarodowe badanie koordynowane przez Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju – przyp. red.] w sposób naukowy potwierdzili, że jest to najlepsza godzina dla ludzkiego ciała – dodał były pomocnik Chelsea.
- Źródło: "Tuttosport"
Najnowsze atykuły

OFICJALNIE: Bashir Humphreys zostanie w Burnley na stałe
21.05.2025 16:46
BBC: Enzo Fernández zagrał w dwóch ostatnich meczach mimo zapalenia spojówek
19.05.2025 18:59
The Athletic: Na jak wielkie wsparcie zarządu może liczyć Maresca?
19.05.2025 12:26
Chelsea Women z potrójną koroną!
18.05.2025 18:21
Foot Mercato: Nkunku na krótkiej liście życzeń Liverpoolu!
18.05.2025 12:15
Cucurella: Musimy mocno zakończyć sezon
18.05.2025 08:17
Pedro Neto: Wiemy, że wszystko jest teraz w naszych rękach
18.05.2025 08:04
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
To ile godzin trwał ten trening ?!
Od 15 do 22 ??? Haha.
Tak czy siak dobrze, że Sarriego u nas nie ma, strasznie męczący futbol