Fàbregas o Sarrim: Był niesamowicie zabobonny
Dodano: 07.12.2020 15:54 / Ostatnia aktualizacja: 07.12.2020 15:54W niedawno udzielonym wywiadzie Cesc Fàbregas został poproszony o podzielenie się wspomnieniami związanymi z współpracą z Maurizio Sarrim. Obecny piłkarz AS Monaco przyznał, że włoski menedżer miał nietypowy styl bycia.
Maurizio Sarri prowadził Chelsea przez jeden sezon, który zakończył wygraniem Ligi Europy oraz trzecim miejscem w Premier League. Włoch nie potrafił jednak utrzymać swojej posady, głównie z powodu napiętych relacji z piłkarzami i władzami klubu.
– Sarri jest dobrym trenerem, ale jednocześnie jest bardzo zabobonny i ciężko jest zmienić jego podejście. Na przykład miał taki zwyczaj, że na treningi musieliśmy przyjeżdżać o 15.00, co było niezbyt dobrą porą dla piłkarzy i ich rodzin – przyznał Cesc Fàbregas.
– Nasze dzieci spędzały popołudnia w szkole więc kiedy my wracaliśmy z treningu, one już spały. Przez cały dzień nie widzieliśmy się z nimi. Poprosiliśmy Sarriego, żeby zmienił godzinę treningu, ale powiedział, że musimy się stawić na 15.00, ponieważ naukowcy z Pisy [międzynarodowe badanie koordynowane przez Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju – przyp. red.] w sposób naukowy potwierdzili, że jest to najlepsza godzina dla ludzkiego ciała – dodał były pomocnik Chelsea.
- Źródło: "Tuttosport"
Bild: Powrót Jacksona do Chelsea bardzo prawdopodobny
23.11.2025 08:15
Andrey Santos: Nasz zespół jest jak rodzina. Pomagamy sobie nawzajem każdego dnia
22.11.2025 19:42
Analiza: Genialny występ Marka Cucurelli w meczu z Burnley
22.11.2025 19:06
Skrót: Burnley FC 0:2 Chelsea FC
22.11.2025 16:01
Składy: Burnley FC vs. Chelsea FC
22.11.2025 12:18
Wybrano najlepszą bramkę Chelsea z rzutu wolnego w erze Premier League
22.11.2025 09:16
Transmisja Burnley FC - Chelsea w TV i online. Gdzie obejrzeć? (22.11.2025)
22.11.2025 07:41
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
To ile godzin trwał ten trening ?!
Od 15 do 22 ??? Haha.
Tak czy siak dobrze, że Sarriego u nas nie ma, strasznie męczący futbol