Fabregas: Zawiodłem się na Guardioli. Mourinho uważam za przyjaciela
Dodano: 18.11.2020 13:55 / Ostatnia aktualizacja: 18.11.2020 13:55Cesc Fabregas wypowiedział się o Jose Mourinho i Pepie Guardioli. Pomocnik przyznał, że zawiódł się na Guardioli, a Mourinho uważa za przyjaciela do dziś.
Pep Guardiola ściągnął Fabregasa ponownie do Barcelony w 2011 roku. Barca sięgnęła w pierwszym sezonie Fabregasa po cztery trofea, ale ostatecznie nie udało jej się zdobyć La Ligi i Ligi Mistrzów. Guardiola po czteroletnim okresie w Barcelonie, postanowił zrobić sobie rok przerwy, zanim objął Bayern. Fabregas mówi, że nie rozmawiał z 49-latkiem od czasu, kiedy ten opuścił Camp Nou. Gracz Monaco uważa, że relacja się zepsuła i jest nie do naprawienia. Zapytany o to, czy w ostatnich ośmiu latach miał kontakt z trenerem Manchesteru City odparł: ,,Nie, nie, mam żadnego kontaktu z Pepem''.
– Nie wiem, czy moje rozczarowanie Pepem jest odwzajemnione. Coś się wydarzyło, ale wolę o tym nie mówić. Pep był moim idolem od dziecka. To chyba od niego nauczyłem się najwięcej, od kiedy miałem 4 lata, aż do teraz.
Fabregas ostatecznie opuścił Barcelonę, by dołączyć do Chelsea w 2014 roku. Potem zdobył swój pierwszy tytuł w Premier League pod wodzą Mourinho. 33-latek przyznał, że jest wdzięczny Mourinho za to, że ten pomógł mu wrócić do najlepszej formy.
– Mourinho zainspirował mnie najbardziej, od kiedy opuściłem Barcę. Powiedział, że byliśmy rywalami, kiedy ja byłem w Arsenalu, a on w Chelsea, potem, gdy ja byłem w Barcelonie, a on w Realu, ale to już się skończyło. Zamknięty rozdział. Powiedział mi o projekcie. Poszedłem tam, gdzie wydawało mi się, że będę w najlepszej dyspozycji. Decyzja była moja i nie zależała od tego, co mówili ludzie. Priorytetem dla mnie był profesjonalizm. Dziś nadal piszę do Jose Mourinho i uważam go za przyjaciela. Bardzo mi pomógł w trudnym okresie mojej kariery i być może zagrałem z nim jeden z najlepszych sezonów.
Fabregas zakończył pięcioletnią przygodę z Chelsea w styczniu 2019 roku. Hiszpan przeniósł się do Monaco i rywalizuje teraz w Ligue 1.
- Źródło: goal.com
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Ah Fabregas...
Bardzo źle się stało, że się z nim rozstaliśmy w taki sposób.
Fabregas słusznie narzekał, że Sarri nie traktował Jorginho równo z innymi zawodnikami.
Niestety straciliśmy tego magika przez Sarriego i myślę, że szkoda. Wiadomo, że Fabregas najmłodszy nie jest, ale coś by drużynie na pewno potrafił dać choćby miał grać co drugi mecz.
Fabs z Hakimem byliby kozakami pod względem kreatywności, jakby ich sparować. Jak nie jeden to drugi mogliby słać "cukiereczki" do napadziorów