Życie w czasie pandemii: Christian Pulisic

Autor: Piotr Różalski Dodano: 13.11.2020 11:54 / Ostatnia aktualizacja: 13.11.2020 11:56

W zasadzie jak dla każdego zawodnika na świecie, życie w czasie pandemii poprzestawiało wiele spraw do góry nogami. Piłkarze musieli już przechodzić lockdown, po czym w trybie ekspresowym dokańczali sezon, by kilka tygodni później rozpocząć tegoroczną kampanię.

 

Kolejnym zawodnikiem, który opowiedział o życiu w nowych warunkach, ograniczonych przez Covid-19, jest Christian Pulisic.

 

Za czym tęsknisz najbardziej w tym trudnym okresie?

 

– Z pewnością za kibicami, za tą atmosferą na stadionie i za trzymaniem się razem z nimi. Celebrowanie strzelonych bramek nie jest takie samo, bo w normalnych okolicznościach masz do kogo pobiec, aby wykonać cieszynkę.

 

Jest jakaś przyśpiewka, którą chciałbyś usłyszeć zaraz po powrocie kibiców na stadion?

 

– To nie ma większego znaczenia. Po prostu chciałbym, aby w końcu z trybun popłynęły na boisko jakieś dźwięki z gardeł fanów.

 

Ktoś powiedział ci już kiedyś, że usłyszał twoje przekleństwa podczas telewizyjnej transmisji?

 

– W tym czasie nawet o tym nie myślałem, ale całkiem możliwe, że ktoś mógł mnie na tym przyłapać.

 

Nie jest dla ciebie dziwne, że teraz widzowie są w stanie usłyszeć z ust menedżerów i trenerów więcej niż zwykle?

 

– Na pewno jest inaczej. Z pewnością tak, ale również łatwiej o komunikację między zawodnikami i sztabem szkoleniowym podczas meczu, gdyż jest lepszy przepływ informacji.

 

W tym momencie panuje najdziwniejszy układ w szatni?

 

– Byliśmy już w wielu przeróżnych miejscach, które były dobrze zorganizowane. Wszystko jest dostosowane do obecnej sytuacji i zdążyliśmy się już do tego przyzwyczaić. Tęskniłem trochę za meczami wyjazdowymi, ponieważ nie wiem, jak wyglądają wszystkie szatnie w tej lidze. Zdarzało się jednak, że w niektórych miejscach przejście z szatni na boisko to nie taka krótka trasa.

 

Teraz łatwiej się rozgrywa mecze na wyjazdach?

 

– Może trochę. Dużym plusem jest wtedy to, że gospodarze nie mogą liczyć na wsparcie z trybun.

 

Lubisz słuchać nagrane dźwięki kibiców z trybun, gdy oglądasz mecze w telewizji?

 

– Myślę, że można to zaakceptować. Mogą płynąć jakiekolwiek dźwięki, ale nie zastąpią rozgrywania meczów w normalnych warunkach.

 

Jaka jest różnica w Cobham między tymi trudniejszymi czasami a normalnością?

 

– Potworzyło się więcej przestrzeni, zwiększyła się liczba szatni. Musimy być trzymani na dystans w zgodzie z pewnymi regulaminami, jednak nie jest tak źle.

 

Za czym najbardziej tęsknisz jeżeli chodzi o stołówkę, kiedy nie możecie z niej skorzystać?

 

– To bardzo odczuwalny brak po sesjach treningowych. Smutne jest to, że nie można zjeść wspólnego posiłku z drużyną. To bardzo odczuwalna strata, ale kiedy wszystko wróci do normalności, powrócimy do tego.

 

Jak często wychodzisz z domu? Ludzie rozpoznają cię na ulicy?

 

– Jeśli tylko zdarzy się okazja, staram się odbywać tylko prywatne wizyty, więc mało ludzi mnie widuje.

 

Jak trudno było utrzymać dobrą formę fizyczną bez normalnych treningów?

 

– Z pewnością ciężko. Mieliśmy indywidualny plan wykonywania ćwiczeń w czasie przebywania w domu, więc nie było jeszcze tak źle. Nie da się jednak ukryć, że to kolejna przeszkoda na drodze. Musieliśmy jakoś przez to przejść.

 

W czasie lockdownu ujawniło się za to wiele ukrytych talentów u piłkarzy. W twoim przypadku jest podobnie?

 

– Zazwyczaj jest tak, że jak panuje nuda, szukamy nowych zajęć i rozwijamy nasze zainteresowania. U mnie z pewnością znalazło się więcej czasu na taniec, ponieważ jestem w tym dobry. Parę razy zagrałem w golfa, poza tym próbuję także zaciekawić się nowymi rzeczami.

 

Kto z waszej szatni cechował się "najdziwniejszym wyglądem", kiedy powróciliście do Cobham przed sezonem?

 

– Pamiętam, że Jorginho zapuścił sobie długą brodę. Zasugerowałem mu wtedy, że chyba wymaga strzyżenia.

Źródło: Chelsea FC

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close