Mason Mount: Widzę siebie w roli „ósemki”

Autor: Mariusz Lentowicz Dodano: 12.11.2020 12:48 / Ostatnia aktualizacja: 12.11.2020 12:53

Choć Mason Mount potrafi poradzić sobie na wielu pozycjach na boisku, to jednak ma świadomość na jakiej pozycji jest w stanie najwięcej dać drużynie. Pomocnik jest aktualnie na zgrupowaniu reprezentacji i przygotowuje się do starcia z Irlandią. Podczas rozmowy z dziennikarzami ocenił w jakiej roli na boisku czuję się najlepiej.

 

­­– Grałem jako pomocnik całe życie. Kiedyś dość często byłem ustawiany na „dziesiątce”, ale ja widzę siebie właśnie jako „ósemkę”. Grając w takiej roli mogę rozwijać umiejętności gry piłką, a także nauczyć się kiedy ruszyć do przodu i zaatakować. Podczas gry w roli „ósemki” jestem w stanie pomóc drużynie dokładnymi długimi podaniami, dzięki lepszemu przeglądowi pola.

 

Możliwe jest, że w takiej sytuacji selekcjoner Reprezentacji Anglii znajdzie miejsce na boisku zarówno dla Mounta jak i Grealish’a w jednym składzie, gdyż obaj są w dobrej formie od początku bieżącego sezonu. Wiele osób w mediach społecznościowych domagało się, aby to zawodnik Aston Villi grał w pierwszym składzie, jednak gracz The Blues nauczył się ignorować takie komentarze i w pełni skupiać się na tym, aby swoją grą pomóc zarówno w klubie jak i w reprezentacji.  

 

­– Komentarze pojawiają się zawsze. Nie jestem osobą, która spędza dużo czasu w mediach społecznościowych. Wiem, że jest to ważny aspekt piłki nożnej szczególnie teraz, gdy mecze odbywają się przy pustych trybunach. Staram się  kłaść główny nacisk na to co robię na boisku. Chcę stawać się ciągłe lepszy, a blokować inne aspekty, które się z tym wiążą.

 

­– Jestem zawodnikiem, który chce dawać z siebie wszystko dla drużyny i ciężko pracować. Grając dla reprezentacji musiałem sobie uświadomić, że jestem piłkarzem światowej klasy i chcę robić wszystko co w mojej mocy, aby pokazać się z najlepszej strony. Nie mogę zakrzątać sobie głowy niepotrzebnymi rzeczami. Frank pozwala mi się skupić zawsze na tym co dla mnie najlepsze.

 

Mason Mount gra na poziomie międzynarodowym od zeszłego roku. 21-latek uważa, że gra w akademii The Blues bardzo mu pomogła, gdy musiał stanąć przeciwko zawodnikom z europejskiej elity.

 

­– życie w Chelsea polega na tym, że trzeba rywalizować z graczami z całej Europy. Nie ma znaczenia czy dopiero zaczynasz w młodzieżowych drużynach, czy jesteś w pierwszej drużynie i myślę, że to w pewnym sensie piękno tego klubu. Wydobywa z graczy to co najlepsze, więc bez względu na to przeciwko komu gram zawsze będę gotowy do walki.

Źródło: Chelsea FC

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close