Pośród sporych wydatków poczynionych przez Chelsea minionego lata, na Stamford Bridge trafił jeden zawodnik na zasadzie wolnego transferu. Jest nim oczywiście Thiago Silva, który mimo bardzo zaawansowanego wieku chce dołożyć wszelkich starań, by rozgrywać mecze na wysokim poziomie.

Grzechem byłoby nie powiedzieć, że wprowadzenie do składu doświadczonego Brazylijczyka w znaczącym stopniu podniosło jakość gry w defensywie. Oczywiście na widoczną gołym okiem poprawę składa się także wcielenie do kadry Edouarda Mendy'ego, który zapewnia duży spokój we własnym polu karnym.

W wywiadzie dla brazylijskiego portalu, stoper "Canarinhos" wyznał, że kompletnie wyleciał mu z głowy moment, kiedy wymienił się proporcem z Frankiem Lampardem przed rozpoczęciem towarzyskiego meczu z Anglikami. To właśnie wtedy obaj panowie mieli okazję spotkać się ze sobą po raz pierwszy, co prawda stojąc po obu stronach barykady.

– Kiedy już powiedziałem "tak" w sprawie przeprowadzki do Chelsea, Frank wysłał mi wiadomość ze zdjęciem, kiedy wymieniamy się uściskiem dłoni jako kapitanowie reprezentacji na Maracanie. To było dla mnie ogromne zaskoczenie, ponieważ nie przypominałem sobie, aby takie zdarzenie miało miejsce kiedykolwiek – wyznał Silva.

– Oczywiście ani przez chwilę nie biłem się z myślami, czy chcę grać w jego drużynie. Jestem szczęśliwy, że cieszy się z wykonywanej przeze mnie pracy. Mam nadzieję, że wykonuję swoją robotę w najlepszy sposób, aby pomóc Chelsea. Gra w ekipie prowadzonej przez Lamparda to powód do dumy. Miałem okazję się z nim mierzyć na boisku i mogę powiedzieć, że grałem przeciwko jednemu z najlepszych pomocników na świecie. Sprawa mi ogromną radość, że możemy dzielić ze sobą szatnię, wymieniać się pomysłami na to jak pomóc drużynie.

– Cieszę się, że udało mi się wystartować w Premier League z dobrymi liczbami i przekonywującymi występami. Wciąż moim celem jest gra w reprezentacji Brazylii, dlatego zależy mi na regularnych i równych występach. Chcę dać z siebie wszystko dla drużyny narodowej i wywalczyć awans na mistrzostwa świata. Później przekonamy się, co dalej.

Najbliższy mundial, który odbędzie się w Katarze, wyjątkowo odbędzie się zimą 2022 roku. Wówczas Thiago będzie miał 38 lat. Piłkarz urodzony w Rio de Janeiro wierzy, że znalazł patent na wydłużenie swojej przygody z zawodową piłką.

– Od dwóch lat pracuję z moim prywatnym zespołem, częściej lub rzadziej, nad zmianą moich nawyków żywieniowych. W przeszłości, w szczególności po meczach, jadłem zbyt wiele śmieciowego jedzenia. Zdajemy sobie sprawę, że w piłce na wysokim poziomie trzeba się troszczyć o różne aspekty, takie jak przygotowanie fizyczne, zapobieganie urazom, trening, ale także dochodzi do tego odpowiednia dieta – podsumował były gracz PSG.

Źródło: WAGNH via UOL