W sobotę Chelsea zaliczyła kolejny udany występ i pokonała Sheffield United 4:1. Frank Lampard nie był jednak zadowolony z postawy Masona Mounta. Już w trakcie spotkania menedżer The Blues miał wyrazić swoje niezadowolenie postawą młodego piłkarza.

Mimo licznych wzmocnień w formacji ofensywnej, Mason Mount zachował miejsce w wyjściowym składzie Chelsea, a Frank Lampard nadal chętnie na niego stawia. Menedżer The Blues nie jest jednak bezkrytyczny wobec swojego zawodnika i ostatnio dał temu wyraz.

"The Telegraph" informuje, że po około 30 minutach meczu z Sheffield United Lampard stracił cierpliwość do Mounta i krzyknął w jego kierunku, żeby "przestał się pi****lić z piłką i szybciej zagrywał na bok, gdzie czekali James i Ziyech".

Mason Mount przebywał na boisku do ostatniego gwizdka więc nie wydaje się, żeby miał stracić miejsce w pierwszym składzie, ale Frank Lampard udowodnił swoim zachowaniem, że nikt nie może liczyć na taryfę ulgową i każdy spotka się z krytyką, jeśli na nią zasłuży.

Źródło: "The Telegraph"