Gilmour: Od jakiegoś czasu miałem problem z kolanem
Dodano: 05.11.2020 10:03 / Ostatnia aktualizacja: 05.11.2020 10:03Billy Gilmour w podcaście "Four Lads Had a Dream Podcast" opowiedział o swoich problemach z kolanem, przebytej kontuzji a także zapowiedział, kiedy chciałby wrócić na boisko.
Młody Szkot przebojem wdarł się do pierwszego zespołu Chelsea, zachwycając jej kibiców, a także postronnych widzów świetnymi występami. Niestety, po przerwie spowodowanej koronawirusem Glimour doznał kontuzji w meczu z Crystal Palace, która wykluczyła go z gry na kilka miesięcy. Jak sam przyznaje, już wcześniej miał problemy z kolanem.
– Od czasu wygranej w Victory Shield (turniej U-16) musiałem obwiązywać sobie kolano taśmą, bo czułem, że coś jest z nim nie tak. Kiedy przyszedłem do Chelsea, miewałem z nim problemy w końcówkach sezonów.
– W meczu z Crystal Palace wiedziałem, ze coś jest nie tak już w pierwszej połowie. Adrenalina podziałała i nie odczuwałem tego tak bardzo, nie myślisz sobie przecież od razu "to jest poważna kontuzja". Raczej "to małe stłuczenie, za tydzień będzie już dobrze". Później dowiedziałem się, że muszę przejść operację łękotki. Operację przeprowadził Andy Williams, wszystko poszło dobrze i już wróciłem do treningów z pierwszym zespołem. Będę też uczestniczył w meczach U-21, gdzie mam nadzieję rozegrać trochę minut.
– Powrót do zdrowia przebiegał dobrze, zwłaszcza że miałem wokół siebie rodzinę. Musiałem chodzić o kulach przez pięć czy sześć tygodni, więc pomagali mi wtedy w wykonywaniu różnych czynności. Kiedy pojawiłem się na treningu nikt nie wspominał o kontuzji, każdy rozmawiał ze mną o innych sprawach. Starali się, żebym o tym nie myślał. Chłopaki zachowali się wobec mnie bardzo fajnie. Pomogło mi to mentalnie. Wcześniej ciągle myślałem o tym urazie i to nie było dla mnie korzystne.
– To moja pierwsza tak długa kontuzja i mam nadzieję, że ostatnia. Fizjoterapeuci wykonali dużo pracy, by jak najszybciej postawić mnie na nogi. Mam nadzieję, że kiedy wrócę po przerwie reprezentacyjnej, będę mógł pomóc drużynie i pojawię się na boisku. Nie mogę się doczekać.
- Źródło: The Herald
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Czekamy ?