Chelsea ma nadzieję, że Declan Rice zignoruje starania włodarzy West Hamu, którzy przekonują go do podpisania nowej lukratywnej umowy, ponieważ The Blues planują poczynić w styczniu odważne kroki w celu sprowadzenia 21-latka na Stamford Bridge, informuje Simon Johnson z "The Athletic".

10-krotny reprezentant Anglii był jednym z priorytetów Franka Lamparda na letnie okienko transferowe, ale z przyczyn finansowych, klub z zachodniej części Londynu nigdy nie wystosował za jego kartę zawodniczą oficjalnej oferty. "The Athletic" przekonuje, że Chelsea była blisko przeprowadzenia dwóch definitywnych transferów z klubu, które wystarczająco wzmocniłyby budżet The Blues, by ci byli w stanie złożyć ofertę za defensywnego pomocnika. Ostatecznie rozmowy zakończyły się fiaskiem, więc Chelsea była zmuszona przełożyć negocjacje z West Hamem na styczeń.

Zadanie stojące przed włodarzami Chelsea jest trudne, ponieważ obiecujący start kampanii dla West Hamu może sprawić, że Młoty nie będą skore do negocjacji zimą. The Blues wierzą jednak, że awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów, do której Rice mógłby zostać zgłoszony, przekona go do zmiany klubu za odpowiednią opłatą. Redukcja obecnej kadry na Stamford Bridge może ponownie stanowić w tym aspekcie kluczowy czynnik.

Tak jak "The Athletic" ujawniło we wrześniu, Frank Lampard widzi w byłym młodzieżowym reprezentancie Irlandii pierwszy wybór na pozycji najbardziej cofniętego pomocnika, który byłby zarówno opcją na środek obrony. Pomimo tego, że N’Golo Kanté obiecująco zaprezentował się w spotkaniu z Burnley, Francuz nie jest postrzegany na Stamford Bridge jako długoterminowa opcja na tej pozycji. 42-letni szkoleniowiec widzi w nim jednego z dwóch defensywnych pomocników w formacji 4-2-3-1 lub grającego bardziej ofensywnie z prawej strony (tak jak to miało miejsce za Sarriego) w ustawieniu 4-3-3.

Źródło: The Athletic