Mendy o transferze do Chelsea: To nie był mój ostateczny cel
Dodano: 30.10.2020 18:07 / Ostatnia aktualizacja: 30.10.2020 18:13W wywiadzie dla talkSPORT, Edouard Mendy poruszył kwestię dumy, jaką odczuwa zakładając koszulkę Chelsea, ale Senegalczyk zaznacza również, że transfer na Stamford Bridge nie jest szczytem jego marzeń.
– Kiedy pierwszy raz usłyszałem o zainteresowaniu Chelsea, byłem jeszcze zawodnikiem Reims. Oczywiście, że było to niewiarygodne uczucie, szczególnie gdy uświadomiłem sobie, że jeszcze trzy lata temu byłem bezrobotny. Jednak słysząc takie rzeczy, musisz odłożyć to na bok, ponieważ może cię to rozpraszać. Wszystko jednak poszło po mojej myśli. Dokończyłem sezon w Rennes, a kiedy pojawiła się oficjalna oferta ze Stamford Bridge, zrobiłem wszystko by dołączyć do klubu, który kocham od lat.
– To dla mnie prawdziwy powód do dumy. Nie powiedziałbym, że to koniec i osiągnąłem ostateczny cel, ale to prawda, że jest to poważny i właściwy krok w mojej karierze. Jestem bardzo ambitny, stawiam sobie wiele celów, ale wolałbym zatrzymać je dla siebie.
– Są rzeczy, które każdego dnia motywują mnie do tego, by dawać z siebie wszystko. Jestem kimś, kto lubi dążyć do celu krok po kroku, nie lubię zbędnego pośpiechu. Chcę najpierw osiągnąć dany poziom, by próbować wejść na kolejny. Każdego dnia pracuję na sukces drużyny, więc mam w sobie ogrom ambicji, którą miałby każdy, kto dołączyłby do tak dużego klubu jak Chelsea.
- Źródło: talkSPORT
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
No szkoda ale dobrze że jest szczery. Może jednak zmieni zdanie jak trochę pogra w Chelsea. Lewandowski też miał iść do Realu a że został w Bayernie to tylko na tym zyskały obie strony.
Miło to słyszeć. Eh, już lepiej żeby skłamał
Po miesiącu w klubie dawać znać, że patrzysz na inny. No, no...
Kolejny co to zawsze marzył o grze dla Realu/Barcelony (niepotrzebne skreślić)? Ci piłkarze to mają wąskie perspektywy...