W bieżącym sezonie Antonio Rüdiger nieoczekiwanie stracił miejsce w pierwszym składzie Chelsea i większość meczów ogląda z wysokości trybun. "The Telegraph" informuje, że niedawno obrońca rozmawiał z Frankiem Lampardem na temat swojej sytuacji i być może częściej będzie pojawiał się na boisku.

Pod koniec letniego okna transferowego Antonio Rüdiger był bliski odejścia z Chelsea do Tottenhamu, ale ostatecznie do transferu nie doszło. Reprezentant Niemiec stracił zaufanie Franka Lamparda, ale znalazł się w kadrze The Blues na rozgrywki Premier League oraz Ligi Mistrzów. Chelsea chciała przedłużyć kontrakt z Rüdigerem i wysłać go na wypożyczenie, ale przedstawiciele zawodnika nawet nie przystąpili do rozmów z klubem w tej sprawie.

"The Telegraph" podaje, że po powrocie z przerwy reprezentacyjnej Antonio Rüdiger bardzo ambitnie pracuje na treningach, by odzyskać zaufanie swojego menedżera. Stoper cały czas zachowuje pozytywne nastawienie i nie załamuje się utratą miejsca w pierwszym składzie.

Kilka dni temu 27-latek miał odbyć poważną rozmowę z Frankiem Lampardem. Efekt tych rozmów ma być taki, że w najbliższych tygodniach Niemiec będzie dostawał więcej szans na grę i być może wystąpi już w środowym meczu z Krasnodarem w Lidze Mistrzów.

W styczniu Antonio Rüdiger ponownie oceni swoją sytuację i jeśli nie będzie zadowolony z liczby występów, najprawdopodobniej będzie dążył do zmiany klubu.

Mateusz Ługowski

Źródło: "The Telegraph"