
Hasenhüttl: Zasłużyliśmy na ten punkt
Dodano: 17.10.2020 22:06 / Ostatnia aktualizacja: 17.10.2020 22:06Piłkarze Southampton zostali nagrodzeni za wytrwałość i w meczu 5. kolejki Premier League zremisowali z Chelsea 3:3. Decydująca bramka padła tuż przed końcem spotkania, a Ralph Hasenhüttl przyznał, że jego drużyna zasłużyła na jeden punkt.
Przez długi czas wydawało się, że The Blues mają pełną kontrolę nad tym spotkaniem, ale ponownie dały o sobie znać problemy w defensywie i utrata trzech bramek sprawiła, że podopieczni Franka Lamparda zremisowali ze Świętymi 3:3, po raz kolejny w rozczarowujący sposób tracąc punkty.
– Myślę, że dla widzów był to fantastyczny mecz. Dobrze jest zdobyć punkt na Stamford Bridge, gdyż nie jest to łatwe zadanie, ale myślę, że zasłużyliśmy na niego – przyznał Ralph Hasenhüttl.
– Pierwsza połowa to była katastrofa, szczególnie pierwsze 20 minut. W drugiej, moim zdaniem, byliśmy lepszą drużyną i graliśmy dobrą piłkę.
W związku z zachowaniem zasad bezpieczeństwa, szatnia drużyny gości na Stamford Bridge jest oddalana od boiska na dużą odległość, co nie wszystkim się podoba.
– Szatnie były tak daleko, że straciliśmy blisko trzy minuty na dojście do niej. Było zbyt daleko. Pokonaliśmy kilka schodów w dół, później do góry. Wykorzystaliśmy ten czas bardzo dobrze – dodał menedżer Southampton.
- Źródło: Sky Sports
Najnowsze atykuły

BBC: Enzo Fernández zagrał w dwóch ostatnich meczach mimo zapalenia spojówek
19.05.2025 18:59
The Athletic: Na jak wielkie wsparcie zarządu może liczyć Maresca?
19.05.2025 12:26
Chelsea Women z potrójną koroną!
18.05.2025 18:21
Foot Mercato: Nkunku na krótkiej liście życzeń Liverpoolu!
18.05.2025 12:15
Cucurella: Musimy mocno zakończyć sezon
18.05.2025 08:17
Pedro Neto: Wiemy, że wszystko jest teraz w naszych rękach
18.05.2025 08:04
Cucurella: Krok po kroku budujemy coś wyjątkowego
17.05.2025 14:21
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Po pierwszej połowie nie zasługiwali nawet na bramkę i w sumie to my sami daliśmy im szansę powrotu do wyrównania.