Po meczu ze Szwajcarią, który w Kolonii zakończył się ostatecznie dla Niemców wynikiem 3:3, Antonio Rüdiger udzielił wywiadu dla „The Athletic”. Niemiec potwierdził swoje pragnienie odzyskania miejsca w podstawowym składzie Chelsea  i chęci powrotu do łask Franka Lamparda. Stoper The Blues wyjaśnił, że nie czuje, żeby klub specjalnie naciskał na jego transfer.

Jak bliski byłeś odejścia z Chelsea? 

– Oczywiście, przyglądałem się kilku możliwościom transferu w ciągu ostatnich dwóch tygodni okienka transferowego. Pojawiła się możliwość wypożyczenia, która pomogłaby mi otrzymywać więcej szans na grę i być w formie na nadchodzące Euro. Jednak z kilku powodów, nic się ostatecznie nie wydarzyło.

Czy Chelsea chciała żebyś zmienił klub? 

– Zarząd nie poinformował mnie o tym, że chce, abym zmienił klub, albo że nie mają mnie w swoich planach na przyszłość. Sam też odrzuciłem kilka ofert. Nie byłem przygotowany na to, by się spakować i zmienić klub tylko dlatego, że zostałem kilka razy pominięty w wyborze kadry meczowej. Ja i moja rodzina bardzo dobrze czujemy się w Londynie. Kocham Chelsea, więc będę walczył o miejsce w wyjściowej jedenastce.

Jaką będzie wyglądała twoja przyszłość? 

– Na razie akceptuję moją sytuację w klubie i będę starał się pokazać jak najlepiej na każdym treningu. Ten sezon będzie bardzo ciężki, patrząc na napięty terminarz. Będziemy mieli do rozegrania po dwa mecze w tygodniu.

– To jest piłka nożna, więc wszystko może się zmienić. Wierzę w to, że trener będzie rotować składem i otrzymam swoją szansę.

Źródło: The Athletic