Emma Hayes chwali swój zespół po zwycięstwie z Birmingham City Women

Autor: Martyna Ściegienna Dodano: 06.10.2020 16:42 / Ostatnia aktualizacja: 06.10.2020 16:43

Menadżerka Chelsea Women jest pod wrażeniem gry swoich zawodniczek po tym, jak w niedzielne popołudnie pokonały przeciwniczki w ważnym meczu ligowym.

 

The Blues po raz kolejny zagrały się imponująco. Częściej niż przeciwniczki posiadały piłkę i tworzyły wiele groźnych sytuacji. Wynik mógłby być wyższy, ale najpierw Guro Reiten trafiła w poprzeczkę, a potem bramka Bethany England nie została uznana po niesłusznie odgwizdanym spalonym.

 

Niemniej jednak Emma Hayes była zadowolona z ogólnych poczynań jej zespołu, co wielokrotnie podkreślała w wywiadzie po meczu.

 

– Poprosiłam moje zawodniczki o skupienie w obronie. Poprosiłam o czyste konto, poprosiłam o stworzenie kolektywu i poprosiłam o utrudnienie życia przeciwnikowi. Wszystko to dostałam. To był dobry występ całego zespołu i co najważniejsze, mamy dobry wynik.

 

Zdobywczyni zwycięskiego gola, Fran Kirby, w końcu pokonała kontuzję, która przez większość poprzedniego sezonu sprawiała, że była poza grą. Teraz pokazuje jak ważnym jest ogniwem w drużynie Chelsea Women. 26-latka zagrała we wszystkich pięciu rozegranych dotychczas meczach, a Hayes jest bardzo zadowolona z jej postawy na boisku.

 

– Bardzo się cieszę, że Fran zdobyła bramkę, zwłaszcza, że stało się to ćwiczonym stałym fragmencie. Wygląda na szczęśliwą, cieszy się piłką, jej wkład w grę drużyny jest nieoceniony. Ona zawsze daje z siebie wszystko i zawsze robi to, o co ją proszę. Myślę, że odgrywa kluczową rolę w naszym zespole, jestem z niej bardzo zadowolona.

 

Pomimo pewnego zwycięstwa Emma Hayes jest pełna podziwu dla drużyny Birmingham.

 

– Wielkie brawa należą się Birmingham, bo broniły się naprawdę dobrze, były zaangażowane w 100% i bardzo mocno utrudniały nam zadanie, do końca pozostały w grze i miały swoje szanse. Mają wybitnego menedżera, więc nie jestem zaskoczona.

 

– Trzy punkty są dla nas bardzo ważne. Odbicie się od dna po porażce jest kluczowe. Szczególnie, że nie jest to łatwe miejsce do grania, już nie raz straciłyśmy tu punkty. Dlatego tym bardziej jestem przeszczęśliwa.

Źródło: chelseafc.com

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close