Frank Lampard na konferencji prasowej odpowiedział na pytania dziennikarzy po porażce z Tottenhamem w czwartej rundzie Carabao Cup.

O dzisiejszym meczu

W pierwszej połowie prezentowaliśmy się naprawdę solidnie, ale nie potrafiliśmy podwyższyć naszego prowadzenia. Mieliśmy swoje szanse, które powinniśmy wykorzystać. W drugiej części spotkania Tottenham zmienił swój styl gry i zaczął przejmować inicjatywę. Szybko przemieszczali się do przodu i grali bardzo fizycznie. Mogliśmy zaprezentować się lepiej, kiedy byliśmy już przy piłce. Naszym problemem była też nieskuteczność. Żałuję, że nie zdobyliśmy tego drugiego gola, bo wtedy ten mecz mógłby się ułożyć zupełnie inaczej.

O sprzeczce z Jose Mourinho

To było tylko zwykłe przekomarzanie się. Trochę poniosły nas emocje, ale nie padły żadne poważne słowa. Po meczu wszystko sobie wyjaśniliśmy i nie ma między nami żadnej złości. Bardzo go szanuję za to co osiągnął i jakieś drobne sprzeczki tego nie zmienią.

O Masonie Mountcie

Według mnie Mason nie powinien się teraz załamywać. Będzie grał jeszcze w wielu ważnych meczach dla tego klubu. Takie pomyłki zdarzają się każdemu. Mount ma pełne wsparcie ode mnie, swoich kolegów z drużyny i wszystkich osób związanych z klubem.

O debiucie Edouarda Mendy'ego

Myślę, że zagrał bardzo dobre spotkanie. Miał kilka udanych interwencji. Dobrze czuł się na przedpolu, chociaż miał jedną wpadkę, ale podobało mi się jego podejście do gry. Widać, że chciał kierować swoimi kolegami z drużyny w polu karnym Na pewno będzie dla nas bardzo dużym wzmocnieniem. 

O zmianie zasad dotyczących zagrania ręką w polu karnym

Cieszę się, że zaszły tu pewne zmiany. W ostatnich meczach te przepisy często prowadziły do trudno zrozumiałych decyzji. W piłce najważniejsze jest, żeby kierować się zdrowym rozsądkiem. Cały czas musimy szukać takich rozwiązań, które będą jak najbardziej sprawiedliwe.

Źródło: Football London