We wczorajszym spotkaniu z West Bromwich Albion Chelsea zaprezentowała dwa oblicza. W pierwszej połowie Niebiescy popełnili sporo indywidualnych błędów, które skutkowały utratą trzech bramek, ale po zmianie stron zabrali się za odrabianie strat i doprowadzili do wyrównania.

Callum Hudson-Odoi, strzelec jednej z bramek, przyznał, że jego zespół cały czas wierzył w osiągnięcie korzystnego rezultatu.

– Bramka Masona na początku drugiej połowy pomogła nam i moim zdaniem był to punkt zwrotny. Zaczęliśmy wywierać duży pressing na West Bromie i od momentu pierwszej bramki staliśmy się pewni siebie – przyznał Callum Hudson-Odoi. Atakowaliśmy rywali i wiedzieliśmy, że musimy to robić, musimy atakować, a bramki nadejdą.

– Jeśli chodzi o mnie, chciałem po prostu wejść i wywrzeć jakiś wpływ na to spotkanie. Byliśmy bezpośredni, a ja dostałem zgodę na przesuwanie się pod naszą linię obrony i bardzo się cieszę, że udało nam się spełniać nasze cele.

– Cały czas czuliśmy, że jesteśmy w grze, zdecydowanie. Nie ma znaczenia, kto strzelił bramki, w futbolu jest tak, że zawsze masz wrażenie, że to ty masz szansę, żeby zmienić bieg wydarzeń.

– W przerwie wszyscy mówiliśmy to samo. Mówiliśmy, że musimy podnieść głowy i wrócić do gry, żeby jak najszybciej odwrócić obraz meczu. Potrzebowaliśmy bramek, żeby cokolwiek osiągnąć i myślę, że wszyscy czuliśmy, że jesteśmy w stanie to zrobić. Nawet gdy byłem na rozgrzewce czułem, że jeśli będziemy grać tak, jak do tej pory, będziemy kontynuować naszą pracę i atakować rywali, będziemy mogli zdobyć bramki. Na szczęście udało nam się to.

– Pokazaliśmy wielki charakter, ale niestety nie udało nam się wygrać. Sami doprowadziliśmy do tego, że przegrywaliśmy 3:0, ale byliśmy w stanie wrócić do gry.

– Myślę, że wszyscy widzą, że w naszym zespole panuje dobra atmosfera. Wszyscy nowi zawodnicy odnaleźli się bardzo dobrze, podnieśli nasz poziom i pracują bardzo ciężko na treningach. Na boisku pokazują, jaką mają jakość.

– Mamy dobre nastawienie i dobrego ducha drużyny, żeby wygrywać mecze. Początek nie był dla nas najlepszy, jesteśmy tego świadomi, ale pokazaliśmy, do czego jesteśmy zdolni, żeby odwrócić losy spotkania i zdobyliśmy punkt. Nowi zawodnicy odegrali swoją rolę i mają taką mentalność, jaka jest w naszym zespole – dodał skrzydłowy The Blues.

Źródło: Chelsea FC