W poniedziałkowy wieczór Timo Werener zaliczył oficjalny debiut w barwach Chelsea. Niemcowi co prawda nie udało się wpisać na listę strzelców, ale po faulu na nim sędzia przyznał The Blues jedenastkę, którą następnie na bramkę zamienił Jorginho.

W pomeczowym wywiadzie napastnik przyznał, że cieszy się z pierwszego występu w Premier League, ale jednocześnie dostrzega trudności związane z grą na angielskich boiskach.

– Wszyscy mówili mi, że Premier League jest całkowicie inna i tak w istocie jest. To był trudny mecz – przyznał Timo Werner po wczorajszym spotkaniu z Brighton. Przed tym, jak rywale doprowadzili do remisu 1:1, nie graliśmy najlepiej, ale później było już tylko lepiej.

– Reece strzelił niesamowitą bramkę, która pomogła nam się przełamać. Jego uderzenie było kluczowe dla losów tego spotkania. Jesteśmy bardzo szczęśliwi i miejmy nadzieję, że uda nam się wygrać kolejne mecze.

– Grałem przeciwko trzem wielkim obrońcom, a w Niemczech nigdy nic takiego nie miało miejsca! Mecz układał się różnie. Momentami mieliśmy dużo przestrzeli, a boisko było naprawdę duże, dzięki czemu można dużo biegać, co zaczęliśmy robić w pierwszej połowie po wyjściu na prowadzenie.

– Następnie zeszliśmy do szatni, a druga połowa była zupełnie inna. Wszystko się zmieniło. Brighton prezentowało się bardzo dobrze i sprawiało nam wiele problemów.

We wczorajszym spotkaniu Niemiec wywalczył jedenastkę, którą na bramkę zamienił Jorginho. 24-latek ma nadzieję, że w przyszłym tygodniu uda mu się zaliczyć premierowe trafienie.

– Jeśli zrobiłbym krok dalej, mógłbym strzelić bramkę, ale tak się nie stało. To był ewidentny karny. Wyjście na prowadzenie było bardzo ważne, ponieważ nie graliśmy najlepiej i mieliśmy problemy, gdyż Brighton od samego początku grało bardzo dobrze i wywierało na nas presję.

– Być może w drugim meczu uda mi się strzelić bramkę. Będzie o to jednak trudniej, ponieważ zagramy z Liverpoolem. Mimo to, będę próbował i dam z siebie wszystko. Teraz cieszę się, że dałem swojemu zespołowi asystę – dodał Timo Werner.

Źródło: Chelsea FC