Napastnik Chelsea zakończył sezon 2019/20 w doskonałej formie i nie widzi powodu, aby teraz opuszczać Stamford Bridge.

Olivier Giroud urwał spekulacje łączące go z przejściem do Juventusu, mówiąc, że chce zostać i walczyć o miejsce w składzie.

Po przesiedzeniu na ławce rezerwowych dłuższej części sezonu wydawało się, że opuści klub w styczniu, natomiast stał się kluczową postacią dla The Blues na przełomie roku, strzelając osiem goli w ostatnich 12 meczach w Premier League.

Kiedy Tammy Abraham wraca do pełnej sprawności, a Timo Werner zamierza otworzyć worek z bramkami, Giroud po raz kolejny został powiązany z odejściem.  Jednak, gdy Michy Batshuayi dołączył do Crystal Palace na zasadzie wypożyczenia, Francuz jest przekonany, że nadal ma swoją rolę do odegrania.

— Włosi szybko dają się ponieść emocjom. Byłem zaskoczony, kiedy rano otrzymałem wiadomości od znajomych, w których dowiedziałem się o tej plotce. Jestem zawodnikiem Chelsea i dobrze się tu czuję.

— Nie miałem tak wspaniałego końca sezonu, jaki mógłbym sobie wymarzyć, nie chciałbym odejść w takim momencie. Będę walczył o miejsce w składzie.

— To pochlebia kiedy takie kluby jak Juventus zwracają na ciebie uwagę, ale skupiam się na Chelsea. Zobaczymy, co będzie się działo w najbliższych tygodniach, jednak nic nie zostało podpisane, więc wolę temu zaprzeczyć.

Niektórzy sugerują, że fizyczna sprawność Giroud i gra w napadzie może uczynić go idealnym zmiennikiem dla Wernera. Nie wiadomo jakie schematy taktyczne szykuje Frank Lampard i jakich zawodników będzie potrzebował.

— Trener może ewoluować. Nie utknął w jednym systemie taktycznym. Werner przynosi nam kolejne możliwości. Ma odmienne cechy niż moje, myślę, że to nie jest takie złe. Moglibyśmy się uzupełniać.

— Mam nadzieję, że uda mi się utrzymać tempo, które miałem. Mam duże nadzieje na przyszłość. Zobaczymy, jak to będzie wyglądać w ciągu najbliższych kilku tygodni.

Źródło: Goal.com