W czwartkowy wieczór Chelsea podejmie na swoim stadionie Manchester City. Frank Lampard przyznał, że mecze z rywalem tej klasy zawsze są dobrą okazję na sprawdzenie swojego rzeczywistego poziomu.

W pierwszym meczu po wznowieniu rozgrywek Chelsea pokonała Aston Villę 1:2. The Blues mieli problemy ze skutecznością, ale ostatecznie udało im się przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

– Do jutrzejszego meczu przygotowujemy się tak samo, jak do meczu z Aston Villą. Fikayo Tomori będzie gotowy na normalne treningi prawdopodobnie za tydzień, a Callum Hudson-Odoi pracuje nad formą. Jest już zdrowy, ale potrzebuje jeszcze rytmu meczowego.

– Kiedy grasz przeciwko takiej drużynie jak City, masz dobrą okazję, żeby się sprawdzić. Musimy mówić jako klub taki jak Chelsea, że chcemy być na poziomie, który pozwoli nam na walkę o pierwsze miejsce.

– W ostatnich sezonach byliśmy na szczycie, ale wiemy, że w tym momencie sytuacja jest nieco inna. Chcemy zniwelować stratę więc kiedy stajemy w bezpośrednim pojedynku, jest to świetna okazja dla piłkarzy. Mamy pracę do wykonania, a naszym zadaniem jest rywalizacja z jedną z najlepszych drużyn ostatnich lat na świecie i próba osiągnięcia dobrego wyniku.

W listopadzie Chelsea rozegrała przeciwko Manchesterowi City dobre spotkanie, ale ostatecznie musiała pogodzić się z porażką 2:1.

– Kiedy grasz z zespołem, który jest na takim poziomie jak Manchester City, musisz grać tak, jak my wtedy. Generalnie poradziliśmy sobie dobrze, ale gdy na moment wyłączasz się, masz problem. Będziemy musieli dać z siebie wszystko.

– Musimy wykorzystać nasze szanse, kiedy nadejdą, ponieważ ostatnio było z tym różnie. Musimy być także bardzo czujni w obronie. Zespół musi odpowiednio pracować w defensywie i próbować zatrzymać rywali.

– Czeka nas wielkie wyzwanie. Wiemy, że w każdym meczu przeciwko Manchesterowi City musimy wierzyć w siebie, mieć pewność siebie i dawać z siebie wszystko, ponieważ wiem, że w takim wypadku ten zespół jest w stanie walczyć z każdym przeciwnikiem.

Frank został poproszony o komentarz do niedawnego meczu z Aston Villą, który jego drużyna wygrała 1:2, mimo, iż przez pewien czas przegrywała.

– Przez całe spotkanie mieliśmy naprawdę dobrą kontrolę, ale stracony gol wybił nas z rytmu. Musieliśmy się z tym zmierzyć i zrobiliśmy to, wypełniliśmy nasz cel. To był dla nas dobry moment, żeby pokazać charakter i odporność.

– Bez wątpienia możemy wyeliminować niektóre błędy z naszej gry, które sprowadzają nas w dół. Pokazaliśmy namiastkę tego, w jakim tempie chcemy grać. Nie uważam, że osiągnęliśmy już docelowy poziom, ale cały czas próbujemy to zrobić i chcemy to osiągnąć jak najszybciej.

Podczas ostatniego meczu Manchesteru City z Burnley nad stadionem przeleciał samolot z banerem "White Lives Matter Burnley". Frank Lampard został poproszony o skomentowanie tego zdarzenia.

– Wszyscy byliśmy rozczarowani tym banerem. Pozytywne jest to, że zobaczyliśmy wspólnotę piłkarzy, klubów i wszystkich, którzy chcą iść do przodu. Zrobiliśmy mały krok wstecz, ale reakcja na to była kolejny krokiem do naprzód i wszyscy zareagowali w ten sam sposób.

– Musimy nadal podążać do przodu. Każdego dnia widzimy kluby i piłkarzy, którzy się jednoczą, co jest wielką rzeczą. Właśnie o to chodzi, żebyśmy byli jednością i szli do przodu. Mamy pracę do wykonania i wszyscy się w nią angażujemy.

Frank został zapytany o plotki łączące Kaia Havertza z transferem do Chelsea.

– Havertz jest oczywiście topowym piłkarzem, ale nie mogę powiedzieć nic nowego. Na pewno nie będę komentował piłkarzy, którzy grają w innych klubach i nie zamierzam się na tym skupiać. Nie było jeszcze żadnych ofert.

– Mamy przed sobą mecze, które musimy rozegrać przed rozpoczęciem okna transferowego więc tym tematem zajmiemy się później. W tej chwili skupiamy się na meczach, które są w naszych rękach.

Wraz z każdą kolejką walka o miejsce gwarantujące awans do Ligi Mistrzów będzie nabierała rumieńców. Chelsea jest w całkiem dobrej sytuacji, ale by osiągnąć swój cel będzie musiała włożyć w to wiele wysiłku.

– Patrzymy na zespoły ponad nam i pod nami i staramy się zgromadzić jak najwięcej punktów. Leicester jest w tym sezonie fantastyczne, a to, że tracimy do nich tylko trzy punkty, daje nam nadzieje, ale musimy patrzeć na mecze, które nas czekają.

– Nie skupiam się na Leicester, Manchesterze United, Wolves, Sheffield United, Tottenhamie czy jakiejkolwiek innej drużynie. Musimy po prostu skupić się na sobie.

Wczoraj późnym wieczorem Chelsea potwierdziła, że Willian i Pedro przedłużyli kontrakty i do końca sezonu będą do dyspozycji Franka Lamparda.

– Negocjacje były stosunkowo łatwe, ponieważ obie strony chciały tego samego. Ciężko było mi to komentować wcześniej, gdyż porozumienie ogłoszono wczoraj, ale przez cały czas byłem spokojny, że obaj zostaną z nami.

– Potrzebujemy Williana i Pedro w naszej kadrze, ponieważ obaj są dla nas ważni więc jestem bardzo szczęśliwy, że zostają z nami. Obaj są fantastycznymi profesjonalistami więc chcieli zostać do końca sezonu. Będziemy kontynuowali te rozmowy, ale myślę, że teraz wszyscy skupiamy się na naszych meczach.

– Będziemy kontynuowali rozmowy z piłkarzami i z Willianem szczególnie. Nie chcę mówić zbyt dużo o rzeczach niezwiązanych z tym sezonem. Chcę, żeby Willian pokazał swój najlepszy futbol w następnych dziewięciu meczach i jego forma będzie miała wpływ na nasze wyniki.

– Będziemy prowadzić zakulisowe rozmowy. Mam bardzo bardzo dobre relacje z Willianem więc zobaczymy, co się wydarzy – dodał trener Chelsea.

Źródło: Chelsea FC