Antonio Rüdiger cieszy się, że od następnego sezonu będzie mógł dzielić szatnię z Timo Wernerem. Obaj panowie znają się od wielu lat, m.in. z gry w reprezentacji Niemiec, a ich relacje są bardzo przyjacielskie.

Rüdiger i Werner przez dwa lata występowali w VfB Stuttgart. Timo stał się najmłodszym strzelcem tego klubu, gdy w meczu Pucharu Niemiec strzelił bramkę Eintrachtowi Frankfurt.

– Tak jak wszyscy jestem podekscytowany tym, że Timo wybrał Chelsea i już nie mogę się doczekać pracy z nim. Poznałem go, kiedy miał 17 lat i przez ostatnie kilka lat zrobił dużo dobrego. Timo może być dla nas bardzo ważny – przyznał Antonio Rüdiger.

– Jego rozwój był po prostu "wow". W pierwszym sezonie wszystko było dla niego nowe w męskim futbolu, ale później zaczął strzelać coraz więcej bramek i oczywiście nabierał pewności siebie. Miał wokół siebie bardzo dobrych trenerów, którzy wierzyli w niego i pracowali z nim.

– Timo jest naprawdę dużym zagrożeniem dla obrońców. RB Leipzig gra raczej z kontrataków, ale pod względem łamania linii defensywnej Timo jest podobny do Vardy'ego. Ma duży spokój, a jeśli obrońca popełni błąd i straci piłkę, Timo to wykorzysta!

– Rozmawialiśmy już wcześniej, ponieważ znamy się dłuższy czas. Podczas izolacji dużo gadaliśmy i powiedział mi, że jest zainteresowany przeprowadzką do Anglii. Oczywiście, wtedy zrobiłem, co do mnie należało.

– Mogę powiedzieć, że Werner jest spokojnym, pokornym chłopakiem, zawsze gotowym do rozwoju. Mam nadzieję, że zaadaptuje się u nas bardzo szybko, ponieważ wiemy, że nasza liga różni się od innych – dodał niemiecki defensor.

Mateusz Ługowski

Źródło: Chelsea FC