Piłkarz Sassuolo Jeremie Boga ujawnił w wywiadzie dla stacji Radio Monte-Carlo, że nie miał żadnego kontaktu z Chelsea w sprawie ewentualnego transferu na Stamford Bridge.

23-latek znajduje się w bardzo dobrej formie w obecnym sezonie Serie A. Na 23 rozegrane mecze strzelił osiem goli i zaliczył cztery asysty. W ostatnim czasie nie milkną echa o zainteresowaniu zawodnikiem ze strony włoskich gigantów – Juventusu, Interu Mediolan, Napoli czy Romy.

Media łączyły także Bogę z powrotem do The Blues. Urodzony w Marsylii gracz dał do zrozumienia, że nie było w tym zakresie żadnych spotkań między przedstawicielami klubów.

– Nie odbyłem żadnych rozmów z Chelsea. Słyszałem tylko z mediów, tyle co inni, że Sassuolo przejęło od Chelsea klauzulę wykupu. Nikt mi jednak o tym osobiście nie powiedział. W ogóle dużo nie myślałem o tej sprawie, jestem po prostu skupiony na grze – wyjaśnia Iworyjczyk.

Lewy napastnik został także zapytany o sprawy z przeszłości, a między innymi o to, czy żałuje odejścia z Chelsea na wczesnym etapie kariery.

W wieku 12 lat Boga dołączył do akademii Chelsea, w której poza szybkim progresem własnych umiejętności zdobywał wiele trofeów z drużynami młodzieżowymi. Jeremie bardzo miło wspomina ten okres.

– To była moja pierwsza poważna decyzja. Miałem także do wyboru poszukać innego klubu we Francji. Bardziej przekonał mnie do siebie projekt Chelsea i nie żałuję, że wybrałem tą drogę. To były dobrze przepracowane lata treningów. Dalej uważam, że Chelsea posiada jeden z najlepszych ośrodków w Anglii, jeżeli nie na świecie.

– Wygraliśmy razem wiele trofeów, w tym ligę młodzieżową. W zupełności zaakceptowałem fakt, że wybrałem się w tak wczesnym wieku do Londynu. Wiedziałem, że prędzej czy później dostanę wielką szansę, jak nie w Chelsea to gdzie indziej. Po prostu zależało mi na kontynuowaniu rozwoju. Taki czas nastał, więc musiałem opuścić Chelsea – dodał Boga.

Źródło: RMC