Jak podaje Fabrizio Romano z włoskiego Sky, praca nad dokumentami kontraktowymi Timo Wernera jest już bliska końcowi i wkrótce możliwe będzie sformalizowanie przenosin Niemca do Chelsea.

Świetnie poinformowany włoski ekspert odniósł się do słów dyrektora Red Bulla Oliviera Mantzlaffa, jakoby transfer napastnika RB Leipzig na Stamford Bridge wcale nie był pewny.

– Rzeczywiście, nic nie zostało jeszcze podpisane, nie wymieniono jeszcze żadnych dokumentów. Chelsea ma jednak werbalne porozumienie z Wernerem i jest przekonana, że do niej dołączy w przyszłym sezonie. Praca nad papierami jest prawie skończona – napisał Romano na Twitterze w nocy z soboty na niedzielę.

Dziennikarz włoskiego Sky odniósł się też do kontaktów Liverpoolu z Timo Wernerem w przeszłości.

– Liverpool rozmawiał z zawodnikiem tylko dzięki Kloppowi. Nigdy nie mówiono o żadnym kontrakcie, o pieniądzach ani porozumieniach. Chelsea w międzyczasie skontaktowała się z agentami, zaoferowała pięcioletnią umowę i porozumiała się z Timo, informując też RB Leipzig o tym, że wpłaci klauzulę odstępnego.

Dawniej naczelny, dziś z tylnego siedzenia, ale wciąż pomagający. Dawniej młodzieńczo i fanatycznie, teraz bardziej hobbystycznie, ale wciąż Chelsea. A oprócz Chelsea też Legia i Atlético.

Poza futbolem również skoki narciarskie, dart, a także muzyka czy skandynawskie kryminały.

Źródło: Sky Italia