Według "The Athletic", Willian nadal chce dokończyć obecny sezon w barwach Chelsea. Brazylijczyk nie rozmawiał jeszcze z klubem na temat krótkoterminowego przedłużenia umowy, która wygasa 30 czerwca, ale takie rozmowy muszą zostać sfinalizowane na tydzień przed wygaśnięciem obecnego kontraktu.

Chęć 32-latka do ukończenia sezonu w niebieskim barwach, może się okazać kluczowa dla Franka Lamparda, który chce zakończyć obecną kampanię Premier League w takim samym zestawieniu personalnym, w jakim ją rozpoczął.

Mimo tego, że skrzydłowy zgodzi się na przedłużenie kontraktu do końca obecnego sezonu, wszystko wskazuje na to, że następną umowę, Brazylijczyk podpisze już z innym klubem. Jego prośba o trzyletnie przedłużenie współpracy definitywnie zakończyła rozmowy odnośnie nowego kontraktu. "The Athletic" informuje, że Chelsea nie chciała ponownie siadać do negocjacji. Nic nie wskazuje na to, że którakolwiek ze stron zgodzi się na warunki drugiej na tyle, aby możliwy był kompromis.

Lampard chciałby zatrzymać 32-latka na Stamford Bridge, ale polityka Chelsea, zarządzana przez Marinę Granowskaję, odnośnie rocznych przedłużeń umów zawodników po 30. roku życia, w połączeniu z niechęcią Williana do zaakceptowania krótszego kontraktu, oznacza, że najprawdopodobniej dni wychowanka Corithians na Stamford Bridge są policzone.

Skrzydłowy chce zostać w Londynie, gdzie on i jego rodzina mieszkają już prawie siedem lat. Pragnie on także kontynuować grę na wysokim poziomie, co pozostawia tylko dwie realistyczne opcje: Tottenham Hotspur, dowodzony przez José Mourinho, który sprowadził Williana na Stamford Bridge w 2013 roku z rosyjskiego Anży Machaczkała lub Arsenal, do którego transfer mogłyby ułatwić dobre relacje pomiędzy agentem piłkarza, a dyrektorem technicznym Kanonierów. Do transferu na Emirates Stadium, skrzydłowego może przekonać jego dobry przyjaciel za czasów gry w Chelsea, David Luiz, który zamienił zachodni Londyn na jego północną część latem 2019 roku.

Źródło: The Athletic