Guus Hiddink przyznał w rozmowie z oficjalną stroną Evertonu, że Kurt Zouma jest bardzo silnym i niezwykle zaangażowanym zawodnikiem.

Były menedżer Chelsea szybko zaufał młodemu Francuzowi po przejęciu dowodzenia na Stamford Bridge i wystawiał go u boku Johna Terry'ego w większości spotkań. Dobra passa Zoumy w drużynie Holendra zakończyła się dopiero wtedy, gdy doznał on groźnej kontuzji podczas meczu z Manchesterem United w lutym 2016 roku.

Obrońca ma na swoim koncie już dwa występy w barwach Evertonu i były to dobre mecze w jego wykonaniu. Nie dziwi więc fakt, że Marco Silva był niezwykle zdeterminowany, aby wypożyczyć go z Chelsea.

– Jako zawodnik, Kurt jest niezwykle zaangażowany, jest bardzo silny i szybki. Nie pracowałem z nim tak długo jakbym tego chciał, ale długo o nim myślałem. Nie tylko dlatego, że miał takie tempo i moc. Jest niezwykle inteligentny i potrafi wykorzystywać swoje atuty – powiedział Hiddink.

– Czasami jako piłkarz chcesz wykonać piękne podanie, ale on zna swoją największą siłę. Jest dobry nie tylko w obronie, ale również w sytuacjach ofensywnych, przy rzutach rożnych i wolnych – dodał.

– Kurt to niezwykle przyjazny i pracowity facet, który był wtedy gotowy na to, żeby być jednym z kluczowych piłkarzy Chelsea. Wciąż jednak potrzebował więcej doświadczenia w Premier League. On był naszym głównym obrońcą, a przed nim mieliśmy Maticia, Fabregasa, Williana i Hazarda. Kurt wiedział, że musi wykonać swoją pracę, a następnie dostarczyć piłkę do któregoś z wyżej wymienionych piłkarzy. Bardzo szybko się tego nauczył i dawał z siebie wszystko. Był bardzo dobrym piłkarzem pod względem technicznym.

– Zouma nauczył się wiele od Johna Terry'ego i ta wiedza pomogła mu w osiągnięciu większej równowagi w grze. Kurt to silny facet, ale nie zawsze trzeba tej siły używać. Czasami trzeba być po prostu mądrym, na przykład w akcji jeden na jednego musisz umieć opóźnić grę. Teraz jest bardziej inteligentny, bardziej zrównoważony.

– Bardzo rozwinął się dzięki grze u boku Johna, czy Ivanovicia i Azpilicuety. Dobrze, że poszedł w poprzednim sezonie do Stoke, bo mógł grać regularnie. Musi grać i wierzę, że w Evertonie pokaże się z dobrej strony.

Holender pracował w swoim życiu z wieloma zawodnikami, ale jak sam przyznaje, jeszcze nigdy nie widział tak silnego piłkarza jak Zouma.

– Pamiętam ten mecz, w którym doznał kontuzji. Sytuacja działa się w środkowej strefie boiska, nadal mam to przed oczami. Miałem takie samo doświadczenie jako zawodnik, więc wiedziałem, że się to źle skończy. Pamiętam, że zadzwoniłem do niego kilka godzin przed operacją, która miała odbyć się z Barcelonie i powiedziałem "Musisz być silny.". Było mi go żal. On odpowiedział "Szefie, nie martw się, wszystko będzie dobrze.". Kilka godzin przed ciężką operacją kazał mi się nie martwić. To on mnie pocieszał, a nie na odwrót. To było wspaniałe. Kurt ma wspaniałą osobowość i wspaniały charakter – zakończył Hiddink.

Źródło: Everton FC