Po wyjawieniu, że Ruben Loftus-Cheek znajdzie się w kadrze na dzisiejszy mecz z Tottenhamem, Frank Lampard wyjaśnił, w jaki sposób Anglik może zostać wykorzystany w tym spotkaniu.

24-latek nie rozegrał w tym sezonie żadnego meczu po kontuzji ścięgna Achillesa, której doznał w maju ubiegłego roku. W ostatnich tygodniach pomocnik wrócił do pełnych treningów z drużyną. W zeszłym tygodniu miał zagrać w drużynie Chelsea U-23 przeciwko Arsenalowi, ale Lampard wyjaśnił, dlaczego do tego nie doszło.

– Miał mały problem, więc uważaliśmy, że nie należy ryzykować wtedy z grą. To był naprawdę drobny problem, ale woleliśmy zrobić dokładne badania niż pozwolić mu rozegrać 90 minut w drużynie U-23. Właśnie dlatego z tego zrezygnowaliśmy.

Loftus-Cheek znalazł się jednak w kadrze meczowej na dzisiejsze spotkanie z Tottenhamem. Lampard wyjaśnił, w jaki sposób ma zamiar skorzystać z usług Anglika.

– Nadal brakuje mu kondycji. Umieszczając go w kadrze, mamy nadzieję, że będzie mógł dobrze się zaprezentować, kiedy będzie musiał pojawić się na boisku. Zdążyłem dostrzec jego umiejętności i to, co może wnieść do zespołu. Znałem go, ale miło było zobaczyć co potrafi na treningach.

– Czy jest w stanie wytrzymać teraz 90 minut? Nie, więc będziemy musieli nad tym pomyśleć. Jeśli znajdzie się na ławce, będzie musiał być gotowy. Na pewno będę mógł rozważyć wpuszczenie go na boisko, ponieważ znamy jego jakość i wiemy, jaki może mieć wpływ na grę drużyny.

The Blues zdobyli zaledwie 12 punktów w ostatnich 10 meczach, a Lampard zdaje sobie sprawę, że jego zespół musi wrócić na zwycięską ścieżkę, jeśli ma zamiar liczyć się w walce o TOP4. Według menadżera, radzenie sobie z fizycznymi i psychicznymi wyzwaniami jest testem dla wszystkich, nawet tych bardziej doświadczonych, zawodników.

– Gorsze momenty ma każdy zespół w Premier League, nie licząc niesamowitego wyczynu Liverpoolu w tym roku i Manchesteru City w ciągu ostatnich kilku lat. Wiele klubów ma gorsze okresy, tak samo jak wielu piłkarzy ma wahania formy. To jest test dla młodszych zawodników, muszą zmierzyć się z fizycznym charakterem tej ligi. Prawdopodobnie, na przestrzeni całego sezonu, będą mieli spadki formy.

– Obserwuję ich jak pracują, jak trenują i jak skupiają się na tym. Wierzę we wszystkich, bez względu na to, czy są w formie, czy mają jej spadek. Myślę, że wszyscy będą najlepszymi zawodnikami w tym klubie, ale muszą naciskać i muszą być silni kiedy mają gorszy moment.

Mason Mount jest jednym z piłkarzy, z którymi Frank Lampard ściśle współpracuje. Trener pracuje z zawodnikiem, aby mógł on wrócić do formy, jaką prezentował na początku obecnego sezonu. Lampard stwierdził, że nie martwi się o 21-latka.

– W tej części zespołu panuje duża konkurencja, więc wybór zawodników nie jest dla mnie łatwy. Znam Masona i wiem, że jest wobec siebie bardzo wymagający. Prawdopodobnie, od ostatniego meczu z Tottenhamem powinien uzyskać więcej asyst i bramek, ponieważ jest do tego zdolny. Ma się jednak dobrze i jest wszystkiego świadomy. Prowadzę bardzo szczere rozmowy z Masonem i wiem, że wymaga od siebie jak najwięcej. Widzę go każdego dnia, więc wiem, że jeśli te bramki i asysty nie będą przychodziły, on zrobi wszystko, by do tego dążyć.

Wiele uwagi poświęcono problemom kontuzji Tottenhamu, w którym zabraknie takich zawodników jak Harry Kane, czy Son Heung-min. W Chelsea również zabraknie kilku kluczowych piłkarzy, w tym N'Golo Kante i Christiana Pulisica. Mimo nieobecnych, Lampard twierdzi, że Spurs to trudny przeciwnik.

– Wszyscy menadżerowie czują to samo. Kiedy mamy kontuzjowanych piłkarzy, tęsknimy za nimi. Trzeba przyznać, że Tottenham ma świetną drużynę. Rozumiem co czuje Mourinho, ponieważ każdy chce mieć swoich zawodników w dobrej formie. Cokolwiek powie Jose, wiem, że dzisiaj zagramy z bardzo dobrym zespołem.

Źródło: chelseafc.com