W pomeczowych przemyśleniach po remisie z Leicester Frank Lampard mówił przede wszystkim o dobrym występie Antonio Rudigera, drużynie rywali, a także walce o miejsce w czołowej czwórce Premier League.

– To było raczej wyrównane spotkanie. Czułem, że w pierwszej połowie byliśmy lepszym zespołem, może nie pod względem kreowanych okazji – bo także dopuściliśmy do kilku groźnych sytuacji z ich strony – ale pod względem pressingu czy gry piłką. W pierwszych 45 minutach mieliśmy szanse na zdobycie gola, jednak w drugiej połowie to oni mieli lepsze okazje.

– Pracowaliśmy nad tym, żeby zdobywać więcej goli ze stałych fragmentów gry i miło, że dzisiaj nam się to udało. Toni świetnie się spisał, zwłaszcza że graliśmy przeciwko rywalowi z najwyższej półki. To były bardzo ważne trafienia – jedno z nich wyprowadziło nas na prowadzenie, a drugie doprowadziło do remisu. Rudiger był dzisiaj niesamowity, zresztą nie tylko on.

– Myślę, że Andreas także zagrał dobrze, w przerwie zmagał się z niewielką gorączką, jednak pierwsza połowa była naprawdę solidna w jego wykonaniu. Toni zagrał agresywnie i dzięki temu zdobył dwa gole – drugi z nich był naprawdę przedniej urody, jestem z niego zadowolony.

– Na początku sezonu nie byliśmy stawiani w gronie faworytów do zajęcia miejsca w czołowej czwórce. Jestem w stanie zrozumieć dlaczego niektórzy ludzie tak sądzili i prawdopodobnie dalej tak sądzą, bo znajdujemy się w podobnej sytuacji. Przed tym meczem mieliśmy sześć punktów przewagi nad piątym miejscem. Każdy chwali Leicester za ten sezon i jest to całkowicie zasłużone, to naprawdę mocna ekipa. Wywalczyliśmy cenny remis i skupiamy się na następnych meczach.

Źródło: Chelsea FC