Pulisic: Marzyłem o grze w Premier League
Dodano: 13.01.2020 06:29 / Ostatnia aktualizacja: 13.01.2020 06:29Kiedy ostatnim razem Christian Pulisic grał przeciwko Burnley, zdobył hat-tricka. W sobotnim meczu nie mógł on wystąpić z powodu kontuzji pachwiny, jednak w wywiadzie dla "Sky Sports" powrócił pamięcią do występu sprzed kilku miesięcy.
– Bramki zdobyte w meczu z Burnley były dla mnie czymś naprawdę ważnym. To były moje pierwsze gole i pierwszy występ od jakiegoś czasu. Gdy trafiłem pierwszy raz, wszystkie emocje skumulowały się we mnie, co można było zobaczyć na mojej twarzy.
– Tego dnia wszystko szło po mojej myśli, nie wyobrażam sobie, że mogłoby być lepiej. Dzięki doświadczeniu zdobytym w meczach i dobrym występom, zaczynasz zdobywać większą pewność siebie. Dodatkowo, dobre słowa od kolegów z drużyny i trenerów bardzo pomagają i jeszcze bardziej cię motywują.
Christian Pulisic urodził się w Hershey w Pensylwanii, a następnie przeprowadził się do Niemiec w wieku 18 lat. Podczas gry w Bundeslidze, Pulisic przykuł uwagę wielu klubów z Europy, jednak ostatecznie zdecydował się podpisać kontrakt z Chelsea.
– Jako dziecko, często się przeprowadzałem, co moim zdaniem trochę mi pomogło. Miałem wiele doświadczeń życiowych: przeprowadzki, zmiany klubów, przebywanie w różnych miejscach. Oczywiście, kiedy byłem w Brackley Town, byłem bardzo młody więc nie pamiętam za dużo, ale wiem, że to był dla mnie świetny czas.
– Kiedy pojechałem do Niemiec, był to dla mnie wielki skok. To był mój pierwszy pobyt daleko od rodziny, pierwszy dłuższy pobyt w Europie, brak znajomości języka. Wierzę, że te wszystkie doświadczenia pomogły mi dostać się tu, gdzie jestem aktualnie. Jestem naprawdę szczęśliwy.
– Londyn jest niesamowitym miastem. Przyjazd z nieco mniejszego miasteczka, jakim jest Dortmund, do Londynu, był czymś ekscytującym. Premier League to niesamowite rozgrywki, bardzo ważne dla Anglików. Zawsze chciałem grać w tej lidze, to było moje marzenie.
21-latek znajduje się w Chelsea w otoczeniu młodych, perspektywicznych piłkarzy, których prowadzi legenda klubu, Frank Lampard.
– To niesamowite, bo ja też jestem jeszcze młody. Możliwość wspólnej gry z tymi chłopakami pozwala mi się rozwijać. Mamy w składzie także kilku bardziej doświadczonych zawodników. To naprawdę świetna mieszanka: my wiele uczymy się od starszych piłkarzy, a oni są wspomagani przez naszą młodość.
– Oczywiście, Lampard był ważnym zawodnikiem w historii Chelsea. Obserwowałem go, kiedy dorastałem, więc informacja o tym, że będzie moim trenerem, była dla mnie miła. To było świetne! Treningi pod jego okiem są bardzo intensywne i myślę, że pokazuje to nasz styl gry.
– Chcemy na koniec sezonu zająć miejsce w TOP4 Premier League. Chcemy o to walczyć, chcemy odnosić sukcesy. Taki jest nasz cel. Chcemy wygrać każdy mecz.
- Źródło: Sky Sports
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Zajebisty chłop!
Ma racje Premiere League jest najlepszą ligą na świecie, z największą frekwencją. Kibice oglądają mecz, żyją tym co sie dzieje na boisku, jeśli jest nudno to trybuny są senne. Jak robi sie goraco sluchać ekscytacje, kiedy śpiewają to zazwyczaj z radości i dumy, czasemchca zaznaczyc swoja obecność... Dlatego uwielbiamtą lige, kluby z innych lig musza obizac znacząco ceny biletów na mecze bo tam to na trybunach bieda a to źle wygląda. Wspomne o ektraklasie, frekwencja bardzo słaba, poziom gry bardzo słaby, za to pareset kibiców śpoewa w kółko to samo, po parenaście minut, do obrzygania, zreszta sami brzmia jakby sie do tego spiewania co drugi zmuszał. Tragedia nasza liga wg rank uefa 30 w europie, bilety na mecze powinny być po 3złote ?