Frank Lampard pojawił się na konferencji prasowej w przeddzień meczu z Burnley, który zostanie rozegrany na Stamford Bridge w ramach 22. kolejki Premier League.

Przyszłość Oliviera Giroud

– Powiedziałem to po ostatnim meczu, to będzie dobre dla obu strony. Olivier był świetnym profesjonalistą, mam do niego ogromny szacunek. Wszyscy mówią o tym, że jego agent rozmawiał z klubem, jednak nie wszystko jest już dopiętę. Niekoniecznie chodzi o to, że musimy najpierw kogoś kupić.

Moussa Dembele

– Jest piłkarzem, którego znam i klub o tym wie. To zaskakujące, że jego imię pojawia się w prasie tak często, ponieważ nawet ja nie rozmawiam o nim tak dużo. W tej chwili bardzo ciężko pracujemy na treningach. Nie chcę nikogo obrazić, ale nie mówmy o tym.

Czy jakieś transfery są już blisko finalizacji?

– Nie, żaden nie jest blisko.

Kontuzja Kane'a to szansa na grę w reprezentacji dla Abrahama?

– Nie wiem jakie są ich plany, a oni nie znają naszych. Koncentruję się na tym, co może zrobić dla naszego zespołu. Nie jest miło słyszeć o urazach takich piłkarzy jak Harry. Tammy sam dał sobie szansę, jednak ma do jeszcze dużo do zrobienia. Wszystko zależy od tego, jaką formę będzie prezentował w najbliższych miesiącach.

– Póki co, jestem zachwycony postępami Tammy'ego. Myślę, że jest piłkarzem, który może grać na najwyższym poziomie.

Ruben Loftus-Cheek i inne kontuzje

– Rubena jeszcze z nami nie ma. Mamy nadzieję, że w pewnym momencie uda nam się nakłonić go do treningów z drużyną, może z akademią. Poza tym, Pulisic będzie nieobecny przez kilka tygodni, doznał urazu przywodziciela. To dla nas rozczarowujące. Marcos Alonso także nie będzie dostępny w jutrzejszym meczu.

Mecze domowe

– Kiedy analizujesz ostatnie trzy przegrane spotkania, możesz mieć złe przeczucia. Widać, że stworzyliśmy 50 szans, ale nie zdobyliśmy żadnego gola. Z Southampton nie zagraliśmy dobrze, ale musimy podejmować ryzyok. Łatwo powiedzieć, że mamy pecha i tak dalej, ale musimy wszystko naprawić. Pracujemy nad tym podczas treningów, musimy znaleźć w sobie instynkt zabójcy.

– Nie sądzę, żeby to były problemy z mentalnością, może wręcz przeciwnie. Bardzo często dochodzimy do bramki przeciwnika, ale nie przekształcamy naszych szans na bramki. Nie przepadam za statystykami, ale idealnie pasują do tego, co widzę.

– Burnley osiągało na Stamford Bridge bardzo dobre wyniki, są bardzo dobrze zorganizowanym zespołem i mogą ci zagrozić. Ciężko zgadnąć jaką taktykę obierze Sean Dyche, ale to bardzo zorganizowana drużyna.

Czy w Premier League powinna być przerwa zimowa?

– Tak naprawdę nie zastanawiałem się nad tym.

Możesz wykluczyć, że Christensen odejdzie w styczniu?

– Tak, zdecydowanie. Lubię Andreasa jako piłkarza, chcę, żeby dla nas grał. Rzeczywistość jest taka, że mamy na tej pozycji dużą konkurencję, a ja muszę wybrać jak najlepiej. Chcę pracować nad wszystkimi aspektami, które możemy poprawić. Myślę, że w niektórych fragmentach Christensen pokazuje, że może być naprawdę fantastycznym piłkarzem.

Sytuacja Christiana Pulisica

– To dla nas wielka szkoda. Przed świętami Bożego Narodzenia zgłosił mi, że odczuwa zmęczenie, więc daliśmy mu kilka dni wolnego. Martwiłem się, że dozna kontuzji. Jest bardzo utalentowanym piłkarzem, który może zrobić różnicę podczas meczu.

Źródło: football.london