Dzisiaj Chelsea zmierzy się z Arsenalem. Obie londyńskie drużyny borykają się z wahaniami formy i w ostatnim czasie straciły sporo punktów. Kilka dni temu The Blues po rozczarowującej grze przegrali przed własną publicznością z dużo niżej notowanym Southamptonem, ale Mark Lawrenson przyznał, że nie zdziwi się, jeśli przeciwko Kanonierom Niebiescy zagrają na o wiele wyższym poziomie.

Chelsea plasuje się aktualnie na czwartej pozycji w ligowej tabeli, ale w ostatnim czasie jej forma nie jest optymalna. Podopieczni Franka Lamparda słabo prezentują się na tle niżej notowanych rywali i często nieoczekiwanie tracą punkty. Arsenal prezentuje się jeszcze gorzej i plasuje się w dolnej części tabeli.

– W tym sezonie Premier League mamy wiele przeciętnych drużyn. Ludzie mówią o tym, jak dobra jest Chelsea, gdy ma "swój dzień" i to samo można powiedzieć o Tottenhamie i Arsenalu, ale takich dni nie ma za dużo – zauważył Mark Lawrenson.

– Wszystkie te drużyny zostały pokonane przez zespoły, po których byśmy się tego nie spodziewali i czasami przychodziło im to bardzo łatwo.

– W niedzielę Mikel Arteta po raz pierwszy poprowadzi Arsenal w meczu domowym, co da im dodatkową energię, ale nie ufam defensywie Kanonierów, bo tam wciąż grają ci sami zawodnicy.

– Chelsea jest obecnie bardzo niekonsekwentna. Widziałem ich ostatnią porażkę z Southamptonem i frustrację, jaka im towarzyszyła w tym meczu. Nie zdziwię się jednak, jeśli tym razem zagrają znacznie lepiej – dodał ekspert stacji BBC.

Typ Marka Lawrensona: Arsenal 1:1 Chelsea

Źródło: bbc.com