Danny Drinkwater może otrzymać szansę debiutu w Burnley w sobotnim meczu z Crystal Palace. Angielski pomocnik przebywa obecnie w zespole The Clarets na zasadzie wypożyczenia z Chelsea.

Anglik wrócił do pełni zdrowia po kontuzji kostki, która wyłączyła go z gry na trzy miesiące. Drinkwater pojechał razem z drużyną na ostatnie spotkanie z Watford, ale nie zmieścił się nawet na ławce rezerwowych. Teraz po słowach, które padły z ust Seana Dyche'a na konferencji prasowej przed meczem z Orłami i zważając na kontuzję Ashley'a Westwooda możemy wnioskować, że ten stan rzeczy ulegnie zmianie. 

– Jego forma z każdym dniem ulega poprawie. Zagrał w kilku meczach rezerw, co jest dla niego dobre, ponieważ mógł nabrać trochę kondycji meczowej. Na razie ciężko też cokolwiek o nim powiedzieć, ponieważ nie zagrał jeszcze ani jednego meczu, ale widać po nim, że jest głodny gry. Nie chcę robić nic na siłę i wybiorę dla niego odpowiedni czas, który może nadejść już niedługo – powiedział Dyche.

Źródło: Daily Mail