Frank Lampard podkreśla, że sobotni mecz na Etihad Stadium był dobrym doświadczeniem dla niektórych z jego piłkarzy. Anglik ujawnia także swoje przemyślenia na temat tego, jak jego drużyna radzi sobie w związku z oczekiwaniami przedsezonowymi.

– Myślę, że to dobre doświadczenie. Niektórzy z naszych piłkarzy grali na tym stadionie pierwszy raz i musieli rywalizować z drużyną z najwyższego szczebla. W tego rodzaju meczach uczysz się nowych rzeczy, niezależnie od twojego wieku.

– Podczas tego meczu zrobiliśmy wiele rzeczy bardzo dobrze, zarówno indywidualnie, jak i zbiorowo. Pojawiły się także elementy, które powinniśmy poprawić. Moim zadaniem jest przeanalizować te sytuacje z piłkarzami. Dzięki takiej analizie, będziemy bliżej miejsca, do którego chcemy dotrzeć.

Patrząc na szerszy obraz tego, w jaki sposób może przekazywać swoją wiedzę młodym piłkarzom, trener twierdzi, że jest to proces dwukierunkowy.

– Mam szczęście, że są to piłkarze, którzy przeszli przez naszą akademię, przeszli przez tę niesamowitą szkółkę. To dla nich świetny początek. Jeśli mogę im pomóc, na pewno to zrobię. Takie doświadczenia są dla nich świetne. Muszą trzymać głowę wysoko po takiej porażce, ale zdajemy sobie sprawę, że to poziom, na jaki chcemy się wspiąć.

Sobotnia porażka sprawiła, że Chelsea zajmuje obecnie czwarte miejsce w tabeli, mając dwa punkty straty do trzeciego Manchesteru City, a jednocześnie posiadając siedem oczek przewagi nad piątym zespołem.

– Trudno wyjaśnić, jakie były moje oczekiwania na początku sezonu, ponieważ nie wiedziałem jak odnajdą się w tym zespole wszyscy ci piłkarze, którzy w poprzednim roku grali w Championship lub jeszcze gdzie indziej.

– Byłem zadowolony z wielu rzeczy w tym sezonie, więc może to oznacza, że jesteśmy konkurencyjni. W piłce nożnej niektóre rzeczy dzieją się bardzo szybko, jeśli nie będziesz w stanie utrzymać wysokiego poziomu i nie wyciągniesz wniosków ze wszystkich meczów. Teraz stanęliśmy przed testem, jak poradzimy sobie po porażce, kiedy wcześniej mieliśmy długą serię zwycięstw. To kolejne wyzwanie dla nas wszystkich.

Nie ma jednak czasu na rozwodzenie się nad sobotnią porażką, ponieważ już w środę Chelsea czeka ciężki pojedynek z Valencią w Lidze Mistrzów.

– Chłopaki w szatni byli bardzo rozczarowani. To prawdopodobnie najlepsza odpowiedź, ponieważ widać, że nasi piłkarze oczekują od siebie wiele. Myślę, że nabiorą pewności siebie, ale naszym celem było zwycięstwo. Chcieliśmy przyjechać na Etihad i wygrać mecz, a to oznacza, że w przyszłości możemy zdobywać tytuły. Lubię patrzeć na moich piłkarzy, kiedy są rozczarowani. Pokazuje to, że następnym razem będą jeszcze lepsi.

– Spodziewałem się, że będziemy w tym meczu konkurencyjni, ponieważ obserwowałem moich piłkarzy codziennie na treningach. Jestem pewien piłkarzy, których mam w swoim składzie. Chciałem, żebyśmy wygrali, więc prawdopodobnie dlatego nie zmieniłem mojego sposobu myślenia.

– Wiem, że gra w Premier League jest trudna, a następny mecz z West Hamem będzie ogromnym wyzwaniem. Będzie to inny mecz niż z Manchesterem City, ale musimy spróbować go wygrać. Po prostu wrócimy teraz na boisko treningowe i będziemy pracować.

Źródło: chelseafc.com