Dzisiejsza konferencja prasowa Franka Lamparda po meczu z Manchesterem City była bardzo krótka, ale trener Chelsea celnie podsumował dzisiejsze spotkanie i wyjaśnił przyczyny porażki na Etihad Stadium.

O wyższym procencie posiadania piłki niż Manchester City

To nie jest może najważniejszy czynnik, ale chciałem żeby moi zawodnicy pokazali, że nie boją się grać na wyjeździe przeciwko takiemu rywalowi. Myślę, że zaprezentowaliśmy to naszą dzisiejszą postawą na boisku. Kiedy prowadziliśmy 1:0 to myślę, że kontrolowaliśmy grę, ale na tym stadionie nie da się w pełni przejąć inicjatywy na całe spotkanie, ponieważ Manchester City to zbyt dobra drużyna. Oni mieli swoje momenty, ale patrząc na nasz występ zauważyłem wiele pozytywów. Na tym poziomie często decydują detale i myślę, że to można było dzisiaj zauważyć.

O tym jak przekuć dobre występy z największymi rywalami w punkty

Dużo osób często wypomina nam spotkania z Liverpoolem i Manchesterem City. Z The Reds walczyliśmy jak równi z równym i przegraliśmy dopiero w karnych, a dzisiaj zagraliśmy dobre spotkanie i tylko niektóre momenty w obydwu polach karnych zadecydowały o naszej porażce. Takie drużyny jak Liverpool i Manchester są budowane przez dłuższy okres i dlatego teraz czerpią z tego korzyści odnosząc takie rezultaty. Dzisiaj spotkały się dwie bardzo dobre drużyny. Jedna z bramek dla City padła po rykoszecie, a druga była pokazem geniuszu Mahreza. Reszta spotkania była według mnie wyrównana.

Źródło: Football London