Frank Lampard na dzisiejszej konferencji pomeczowej docenił charakter oraz dużą jakość drużyny. Według Anglika zawodnicy zagrali z dużym zaangażowaniem i osiągnęli świetny wynik, który pozwala ze spokojem oczekiwać przerwy reprezentacyjnej.

– Nie weszliśmy najlepiej w ten mecz, jednak to co mnie cieszy, to jak gracze się podnieśli i zaczęli kontrolować ten mecz. Gol Tammy'ego był niesamowity, to jak przyjął piłkę i oddał szybki, sprytny strzał. Następnie Mason ładnie wprowadził się w pole karne i podwyższył prowadzenie. W drugiej połowie mieliśmy kilka momentów, gdy graliśmy niechlujnie i musimy się nad nimi zagłębić. Nie możemy tak robić, nie możemy sprawiać rywalom prezentów. Poza tym dobrze dziś się czuliśmy na boisku, mieliśmy kontrolę nad tym meczem.

– Jestem zadowolony. Poprzednia przerwa międzynarodowa była poprzedzona domową stratą punktów z Sheffield Utd. Dziś było odwrotnie. Jesteśmy w dobrej formie, nasze ostatnie spotkania są zadowalające i chciałem mocno zakończyć, zanim piłkarze udadzą się w międzynarodowe podróże.

– Kiedy zawodnik jest w dobrej formie, dobre rzeczy przychodzą do niego same. Początek dobrej formy Tammy'ego narodził się w okresie przedsezonowym, po wczesną fazę sezonu, kiedy zarazem ludzie zastanawiali się czy jest odpowiednio dobry jak na Chelsea. To etyka pracy sprawia, że jest tak dobry. Jest nieprzyjemny dla obrońców przez swoją ruchliwość i utrzymywanie przy piłce, dobrą grę z piłką przy nodze. Ufałem mu od początku sezonu, dla mnie to był odpowiedni dla niego czas, by wrócił do Chelsea. 

– W ataku mam nie tylko Abrahama. Mam do dyspozycji również Oliveira Giroud - mistrza świata oraz Michy Batshuayi'a, który jest dobrej jakości napastnikiem w warunkach Premier League. Tammy jednak w krótkim czasie potrafił dobrze odnaleźć się wśród tak silnej konkurencji. Musi jednak to kontynuować, ponieważ konkurencja jest kluczowa. W trakcie sezonu będziemy potrzebować wszystkich trzech napastników. Na razie pozwólmy mu się cieszyć wspaniałym tygodniem jaki miał.

– Tammy zszedł z boiska, jednak nie było to spowodowane kontuzją. Uderzył się w kolano, jednak myślę, że tak naprawdę chciał dostać oklaski przy zejściu z murawy – zażartował Frank.

– Rzecz, która na pewno jest do poprawienia, to zachowanie przy bramce dla rywala. Moim zdaniem jest to niedopuszczalne, że pozwoliliśmy wejść przeciwnikowi w pole karne, mając znaczną przewagę zawodników w tej strefie boiska. Będzie jeszcze wiele tygodni, kiedy siądę na tej konferencji i przyznam, że chłopcy zagrali świetnie z tyłu. Nie możesz dawać przeciwnikowi choćby takich krótkich chwil na to, by uwierzył w powrót do meczu. To znak dla nas, że jest nad czym popracować i to nie jest końcowy efekt, jaki chcemy uzyskać.

– Kiedy widzisz takie małe, negatywne rzeczy, to świadczy o standardach, które sobie obierasz. Gracze też powinni to czuć. Będzie to pozytywne, dopóki odnosisz zwycięstwa. Wygrywając na wyjeździe 4:1 łatwo jest zapomnieć o negatywnych stronach spotkania, ponieważ dobry rezultat to zamazuje. Ważne jest, by tego nie robić, ponieważ tylko w ten sposób możemy się poprawiać.

– Callum dobrze się spisał. Popisał się świetnym zagraniem przy pierwszej bramce. Jego praca na boisku była dobra, trzymał się blisko pomocników oraz wracał do obrony, gdy była taka potrzeba. To są rzeczy, których wymagam od skrzydłowych. Miał kilka szans na bramkę, kilka razy dobrze wbiegł w pole karne za plecy obrońców. Tego od niego oczekuję. On może się stać o wiele lepszy. Miał poważną kontuzję, więc sprawność fizyczna była sporym problemem. Trzeba było rozważnie go wprowadzać. Callum teraz pokazuje, że osiąga odpowiednią sprawność meczową. 

– Balans pomiędzy zawodnikami młodymi i doświadczonymi jest w tym momencie dobry. Jest to dla mnie wspaniałe, ponieważ młodzi gracze chcą się nieustannie rozwijać, jednak mogą to robić mając wokół siebie doświadczonych zawodników. Bez wątpienia Willian był dziś wyjątkowy. Jeśli chcesz pokazać naszym skrzydłowym czego od nich oczekujemy, pokazalibyśmy im film przedstawiający jego etykę pracy, jakość oraz tempo. W ostatnich czterech czy pięciu grach był naszym najlepszym graczem. To świetne mieć zawodników, którzy są przykładami na boisku wokół tych wszystkich młodych chłopców.

– Brakuje nam kilku punktów, w kilku meczach powinniśmy byli zdobyć komplet. Jestem jednak szczęśliwy, że dołączyliśmy do grupy, która znajduje się za Liverpoolem. W tej wczesnej fazie jest to dobra pozycja. Powinno to nam dać determinację do powrotu w tym samym stylu. Jeśli przez chwilę się zrelaksujesz, poczujesz zbyt pewnie, to w tej lidze wszystko może się odwrócić. Jednym z powodów naszej lepszej gry jest nasza bardzo ciężka praca i to jak blisko siebie się trzymamy. Jeśli będziemy to kontynuować, to będziemy mogli stawiać sobie wyzwania na miarę naszych przyszłych oczekiwań. 

Źródło: chelseafc.com