Chelsea Poland wprowadza artykuł cykliczny pt. Raport z wypożyczeń. Wracamy do starej formuły propagowanej niegdyś na stronie, jednak obecna będzie nieco inna. Każdego miesiąca będziemy relacjonować sytuację zawodników Chelsea w ich obecnych klubach. Nie sposób omówić wszystkich wypożyczonych, dlatego odnotujemy kilkunastu z nich. Więcej uwagi poświęcimy jednak piłkarzom, którzy nie byli jedynie statystami w swoich drużynach, a w większym stopniu przyczynili się do osiąganych przez nie wyników. Tyle tytułem wstępu, a teraz przyjrzyjmy się, co udało się „ugrać” niebieskim od początku sezonu.

Nowe przepisy ograniczą od nowego sezonu możliwość wypożyczania graczy do innych klubów, póki co jednak tzw. Loan Army z Chelsea jest wciąż bardzo liczna. W zestawieniu nie znaleźli się zawodnicy, którzy nie zagrali żadnego meczu w nowym klubie od początku sezonu, czy to z powodu formy czy kontuzji tj. Ethan Ampadu w RB Lipsk oraz Jamal Blackman z Sheffield United, który uległ złamaniu kości piszczelowej.

Tiemoue Bakayoko

Francuski pomocnik, który nie mógł się odnaleźć na Stamford Bridge, długo wchodził w rytm w drużynie Milanu, wreszcie powrócił jednak do klubu, z którego wypłynął na szerokie wody, Monaco. Po serii bez zwycięstwa, drużynie z księstwa udało się wreszcie wygrać, w czym mocno pomógł Bakayoko. Francuz dobrze dyryguje środkiem pola, notuje sporo przechwytów, a jego średnia ocena na portalu whoscored wynosi obecnie 7,76/10. Tiemoue w czterech meczach zanotował jedną asystę, która przypadła akurat na przegrany 3:4 mecz z Marsylią 15-tego września.

Matt Miazga

Amerykanin rozegrał łącznie 462 minuty w sześciu spotkaniach w barwach Reading. Drużyna obrońcy zajmuje jednak dopiero 20 miejsce w Championship, a gra defensywy pozostawia wiele do życzenia. W 9 kolejkach piłkarze Jose Gomesa stracili 12 bramek. Sam Miazga potrafi zagrać rewelacyjnie, jak w wygranym 3:0 spotkaniu z Cardiff, jednak częściej przytrafia mu się utrata koncentracji i błędy w kryciu. Ocena whoscored to 6,93/10.

Mario Pasalić

Chorwat nie zachwyca, ale zbiera cenne doświadczenie w Serie A i Champions League. Rozegrał do tej pory siedem spotkań, w których w sumie spędził na boisku 435 minut. Na plus zdecydowanie dwie asysty, szczególnie ta zdobyta w meczu z Romą, w którym drużyna Atalanty wygrała 2:0, a Pasalić przebywał na boisku zaledwie dwie minuty. Dzięki temu pomocnik zagrał od początku w meczu z Sassuolo, wygranym 4:1 w ten weekend, zbierając dobre recenzje.

Kenedy

Brazylijczyk w ciągu 152 minut spędzonych na boiskach La Liga zanotował jedną asystę, w zremisowanym meczu wyjazdowym z Valencią. W spotkaniu z Barceloną w ostatni weekend, wszedł z ławki w drugiej połowie, jednak nie odmienił losów rywalizacji i jego drużyna przegrała 0:2. Wielu kibiców Chelsea zapewne czeka na przebłysk formy, jaką Brazylijczyk prezentował na wypożyczeniu w Newcastle United, póki co jednak jego gra wygląda przeciętnie.

Victor Moses

Patrząc jedynie na statystyki można uznać, ze Victor Moses świetnie czuje się w Turcji. Zapewne byłoby tak gdyby nie kontuzja. Nigeryjczyk zaliczył gola i asystę w meczu Super Ligi, jednak miało to miejsce 19-tego sierpnia i to wówczas doszło do zerwania mięśnia uda u piłkarza. Od tamtej pory pomocnik pauzuje i nadal nie wiadomo jak długo potrwa jego absencja.

Conor Gallagher

Zawodnik, którego nie ma na grafice, a wymaga, aby przynajmniej o nim wspomnieć. 19-latek fantastycznie wszedł do drużyny Charltonu, strzelając trzy gole w ośmiu meczach Championship oraz notując dwie asysty. Co warte podkreślenia, Gallagher występował w tych spotkaniach na trzech różnych pozycjach, jako środkowy oraz ofensywny pomocnik, a także na lewej stronie pomocy. Piłkarz zdobył nagrodę miesiąca, a jego drużyna zajmuje obecnie siódme miejsce w ligowej tabeli.

Źródło: transfermarkt