Wszystkie znaki na niebie i ziemi pokazują, że N'Golo Kanté będzie miał w tym sezonie nieco inne zadania na boisku. Maurizio Sarri oczekuje, że Francuz będzie ustawiony nieco wyżej, a co za tym idzie, będzie brał większy udział w akcjach ofensywnych.

N'Golo pojawił się w pierwszym meczu sezonu 2018/19 przeciwko Huddersfield i zdołał strzelić w nim bramkę. Jeśli jednak ktoś podejrzewa, że ów bramka to wyczyn jednorazowy, jest w ogromnym błędzie. W drużynie Maurizio Sarriego, N'Golo Kanté czekają zupełnie nowe zadania. O opisanie ich pokusił się ekspert stacji Sky Sports, Adam Bate.

Pod lupę wzięliśmy spotkanie z Arsenalem, w którym Kanté pokonał blisko 12,5 kilometra. Najważniejsze jednak jest to, w jakich strefach boiska się poruszał. Francuz na pewno ma predyspozycje, żeby stwarzać problemy obrońcom przeciwników, ponieważ nie jest piłkarzem, któremu łatwo odebrać piłkę.

W meczu przeciwko Kanonierom, N'Golo oddał trzy strzały na bramkę, tak więc 4 razy więcej uderzeń, aniżeli jego średnia z poprzedniego sezonu. Wykreował również cztery okazje bramkowe dla swoich kolegów - najwięcej z całej drużyny. Co jest najbardziej zaskakujące: miał aż 5 kontaktów z piłką w polu karnym przeciwnika (10 razy więcej niż średnia poprzedniego sezonu).

N'Golo idealnie pasuje do stylu Maurizio Sarriego, który kładzie olbrzymi nacisk na posiadanie piłki pod polem karnym rywala. Jorginho również w Napoli pełnił funkcję najgłębiej obsadzonego pomocnika, a tu, gdzie obecnie gra Kanté, występował Allan.

Co to jednak oznacza dla defensywy Chelsea? Sam Sarri zauważył, że jego zespół zagrał "straszne" 15 minut w spotkaniu z Arsenalem. Odsunięcie Kanté od zadań defensywnych stanowi olbrzymią okazję dla przeciwników Chelsea, którzy na pewno będą chcieli to wykorzystać.

Jorginho posiada wiele wspaniałych cech, ale odbiory nie są jego mocną stroną. Włoch czuje się dobrze, kiedy jego zespół prowadzi grę i dyktuje tempo spotkania. Wykonał 99 podań w meczu z Arsenalem, jednak w tym spotkaniu odnotował zaledwie jeden udany odbiór na jedną próbę odbioru.

W pierwszym meczu tego sezonu, kiedy Chelsea rywalizowała z Huddersfield, Jorginho nie dokonał ani jednego udanego przechwytu na sześć prób. N'Golo zdarzyło się to tylko raz w 16 meczach wyjazdowych w poprzednim sezonie.

Przeciwko Huddesfield, N'Golo odnotował tylko jedną próbę przejęcia piłki. Taka sytuacja miała miejsce zaledwie w dwóch spotkaniach poprzedniego sezonu. W meczu z Arsenalem, Francuz trzykrotnie próbował przejąć futbolówkę, jednak to nadal mniej aniżeli jego średnia z poprzedniego sezonu.

Więcej strzałów i więcej wykreowanych szans kosztem odbiorów. To jest kompromis, który Sarri jest w stanie zaakceptować, zmieniając pozycję Kanté. Ma to sprawić, że Chelsea będzie drużyną bardziej dynamiczną.

Wbrew powszechnej opinii, Kanté nie może być wszędzie.

Źródło: Sky Sports