W sobotnim meczu Anglii z Bułgarią debiut w narodowej reprezentacji zaliczył Mason Mount. Pomocnik The Blues przyznał, że tak naprawdę nie był zdenerwowany tylko raczej podekscytowany.

W 67. minucie spotkania kwalifikacji do Mistrzostw Europy Mount zmienił Jordana Hendersona. Synowie Albionu pokonali Bułgarów 4:0, a znakomity występ zaliczył Harry Kane, który strzelił hattricka.

– Nie byłem zdenerwowany. To był po prostu mój kolejny mecz. Kiedy wychodzę na boisko chce od razu włączyć się do gry i wtedy nerwy ustępują. Ostatnie miesiące są dla mnie fantastyczne. Najpierw debiut w Chelsea, a teraz w reprezentacji Anglii To dla mnie i dla mojej rodziny niesamowite uczucie. . Nigdy nie zapomnę tego momentu – powiedział Mount.

Selekcjoner reprezentacji Anglii Gareth Southgate podszedł do Mounta po meczu i pogratulował mu jego występu. Trener angielskiej kadry próbuje odświeżyć skład poprzez dawanie szans m.in Jadonowi Sancho, Declanowi Rice'owi czy właśnie Masonowi Mountowi. Możliwe, że w przyszłości powołanie do reprezentacji otrzymają tacy piłkarze jak Ruben Loftus-Cheek, Phil Foden czy Callum Hudson-Odoi.

– Trener pogratulował mi po prostu debiutu. Koledzy z drużyny również mnie pochwalili. Tworzymy zgraną grupę młodych piłkarzy, którzy chcą wygrać każde możliwe spotkanie. Chcemy też się cały czas uczyć i rozwijać, więc myślę, że czeka nas świetlana przyszłość.

Maciej Stybel

Źródło: Goal.com