Przed początkiem nowego sezonu Jorginho postanowił podzielić się swoimi przemyśleniami dotyczącymi Franka Lamparda oraz wyjawił jaki cel stawia sobie drużyna w przyszłej kampanii.

Czy po tylu latach spędzonych pod okiem Sarriego nie myślałeś, żeby podążyć jego śladem, czy może zainteresował Cię projekt Franka Lamparda?

Praca pod wodzą Franka to dla mnie nowe doświadczenie i cieszę się, że dostałem szansę współpracy z tym szkoleniowcem. Lubię uczyć się nowych rzeczy, gdyż jest to korzystne dla mojej kariery, dla klubu i dla moich kolegów z drużyny.

Było Ci smutno, kiedy dowiedziałeś się o odejściu Sarriego?

Nie nazwałbym tego w taki sposób. W pewnym momencie nasze drogi musiały się rozejść. Jestem mu bardzo wdzięczny za to, czego nauczyłem się pod jego okiem przez te cztery lata, ale teraz obydwaj mamy nowe wyzwania, którym musimy się poświęcić.

Jakie są główne różnice pomiędzy Sarrim a Lampardem?

Po pierwsze wiek. Po drugie Frank gra inną formacją. Mimo tych zmian wszyscy chcemy się od niego uczyć, bo wiemy co osiągnął jako piłkarz i jak zasłużoną postacią jest dla tego klubu. Oglądałem go, kiedy jeszcze grał w piłkę, a teraz mogę trenować pod jego okiem, co jest wspaniałym uczuciem. Często udziela nam różnych wskazówek, przez co stajemy się lepszymi piłkarzami. Sam zadaje mu wiele pytań, bo chce grać jak najlepiej i być pożytecznym dla drużyny.

Czy czujesz, że możesz być liderem tej drużyny?

Wydaje mi się, że każdy w tej drużynie ma zdolności przywódcze, ale najważniejsze jest, żebyśmy pomagali sobie nawzajem. Na boisku staram się motywować moich partnerów z drużyny i dawać im wskazówki. Komunikacja na boisku bardzo nam pomaga. Grając bardziej ,,z tyłu" widzę więcej rzeczy, co wykorzystuje, żeby dawać rady innym zawodnikom.

Jakie masz odczucia przed startem nowego sezonu?

Myślę, że mimo straty Edena i zakazu transferowego nadal możemy się rozwijać i stać się lepszą drużyną. Musimy uwierzyć w to, że możemy wznieść się na jeszcze wyższy poziom. Ja ze swojej strony mogę zapewnić, że będę starał się grać na sto procent i myślę, że każdy w drużynie ma takie samo podejście.

Czy Twoja nowa rola na boisku będzie skutkować większą ilością goli i asyst.

Mam taką nadzieję. Pod tym względem ostatni sezon był słaby w moim wykonaniu. Myślę, że potrzebuje też więcej szczęścia, ponieważ uważam, że potrafię kreować sytuacje. Najważniejsze, żeby drużyna odnosiła kolejne zwycięstwa. Ważniejsza jest dla mnie wygrana niż zdobycie gola czy asysty.

Źródło: Sky Sports