+/- Reading 3:4 Chelsea

Autor: Maciej Dreśliński Dodano: 28.07.2019 22:07 / Ostatnia aktualizacja: 28.07.2019 22:07

Piąty sparing pod wodzą Franka Lamparda, trzecie zwycięstwo. Tym razem The Blues mierzyli się z Reading, gdzie padło sporo goli. Postronny kibic na pewno był zadowolony. Wnioski są takie, że pomimo zwycięstwa, oprócz plusów są także minusy. 

 

Niepewna defensywa

Strata trzech goli z Reading na pewno nie jest powodem do dumy. Nadal nie wiemy, jak wyglądać będzie linia obrony Chelsea w sezonie 2019/2020. Nie wiadomo jeszcze, kto pójdzie na wypożyczenie, kto będzie zmiennikiem. Dylematów jest kilka, ale patrząc na postawę obrony, trzeba poważnie przemyśleć jak powinna wyglądać ta formacja. Co prawda jest to tylko sparing, ale jeżeli nie wyeliminujemy pewnych błędów, będą one nas prześladować przez cały sezon. Lampard powinien poważnie pomyśleć, którzy zawodnicy będą bronić dostępu do bramki, bo tracenie tylu goli to wstyd dla klubu takiego jak Chelsea, nawet jeżeli to sparing. Minus.

 

Pozytywna reakcja po stracie gola

Reading rozpoczęło strzelaninę, ale ostatecznie to Chelsea wyszła zwycięsko z tego pojedynku. Już do szatni schodziliśmy z wynikiem 1:2, co oznacza, że w obu połowach byliśmy górą. Zawodnicy wykazali się zaangażowaniem, a stracony gol nie podciął im skrzydeł. Dobrze widzieć charakter na boisku, stracony gol stał się dla piłkarzy motywacją i dzięki temu mogli cieszyć się ze zwycięstwa po ostatnim gwizdku arbitra. Plus.

 

Anglicy górą

Ci, którzy są zwolennikami piłkarzy angielskich w klubach z Anglii, na pewno mogli być zadowoleni. Od czasów Lamparda i Terry'ego, a potem w mniejszej części Cahilla, Anglicy raczej nie stanowili o sile Chelsea. Dziś było inaczej. Trzy z czterech goli były autorstwa rodaków trenera, gola strzelił także Brazylijczyk Kenedy. Mason Mount, Ross Barkley czy skreślany przez większość Danny Drinkwater zagrali dziś dobry mecz. Mount dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, mimo że wszedł z ławki, a gol Barkleya to ozdoba tego meczu. Dobrze, że Anglicy radzą sobie na tyle dobrze, że można ich wyróżnić. Chelsea to angielski klub i dobrze patrzy się na młode talenty, które bez problemu radzą sobie w mniej lub bardziej ważnych meczach. Zobaczymy jak to będzie wyglądać w kolejnych meczach i podczas całego sezonu, na razie pozytywnie można patrzeć w przyszłość. Plus.

 

Polegać można na wielu

Kenedy stał się ósmym piłkarzem Chelsea, który w przygotowaniach przedsezonowych wpisał się na listę strzelców. Dobrze, że można polegać na całym zespole, zwłaszcza, gdy w klubie nie ma Edena Hazarda. Sezon rozpoczniemy naturalnie w nieco mniejszym składzie, kilku graczy pójdzie jeszcze na wypożyczenie lub zostanie sprzedanych, jednak cieszy fakt, że bramkostrzelnych zawodników jest kilku. Drużyna współpracuje dobrze, jest zaangażowana. Miejmy nadzieję, że legenda klubu czyli Frank Lampard odpowiednio zmotywuje swoich graczy na cały sezon, tak abyśmy na koniec kampanii mogli przyznać, że wybór tego, a nie innego trenera był słuszny. Plus.

 

Mecz wygrany, dlatego przeważają plusy. Pod uwagę należy wziąć to, że jest to nadal tylko sparing, a prawdziwą siłę zespołu poznamy w pierwszej kolejce Premier League, gdzie czeka na sam początek wymagający rywal, czyli Czerwone Diabły. Dzięki takim meczom można mieć pogląd na całą kadrę, wyciągnąć wnioski, ale naszego Super Franka będziemy oceniać na koniec sezonu i rozliczać go ze stylu, przebiegu sezonu i oczywiście z trofeów. Następny sparing 31.07.2019 z Salzburgiem w Austrii.

 

 

 

 

Źródło: własne

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close