Nowe twarze w nowym numerze magazynu Chelsea

Autor: Dodano: 15.08.2018 13:32 / Ostatnia aktualizacja: 15.08.2018 13:37

Najnowsza wersja "Chelsea" jest już w sprzedaży. W rozpoczynający się sezon 2018/2019 oficjalny magazyn klubu wchodzi z nowym layoutem oraz szczegółowymi wywiadami z osobami, które dołączyły do naszego klubu w ostatnim okresie przedsezonowym. 

 

Szczegółowe wywiady z Maurizio Sarrim, Gianfranco Zolą oraz Jorginho, a także kilka słów od naszych ostatnich nabytków: Roberta Greena, Mateo Kovacicia i Kepy Arrizabalagi.

 

Sarri to szósty Włoch, który prowadzi klub ze Stamford Bridge. Jego debiut w Premier League może zaliczyć do udanych, bo pokonał na wyjeździe ekipę Huddersfield 0:3. Trafił do nas z Neapolu i w tym mieście, w którym przyszedł na świat, stworzył zespół, który grał jeden z najładniejszych dla oka stylów w Europie. Napoli było nawet o krok od zdetronizowania Juventusu w Serie A.

 

W wywiadzie dla magazynu "Chelsea", obecny menedżer The Blues opowiada, jakie były jego początki kariery menedżerskiej. Jak między innymi początkowa praca na niepełnym etacie w branży finansowej ukształtowała jego myślenie coachingowe.

 

 "Uwielbiam być zrazem z drużyną na boisku. Tak samo było z półprofesjonalnym zespołem, drużyną z Serie B, Serie A, czy z Premier League. Oczywiście najlepiej jest być z drużyną z Premier League!"  - mówi Sarri.

 

"Nigdy jednak nie przestawałem się rozwijać, gdy pracowałem. Praca w finansach pomagała w mojej głowie organizować swoją późniejszą pracę jako trenera" - dodaje.

 

Jak sam przyznaje na to, jak teraz jego drużyny grają, ogromny wpływ wywarł styl, jaki prezentował Arrigo Sacchi.

 

"Myślę, że nie tylko we Włoszech, ale i w całej Europie, erę w piłce nożnej można podzielić na football przed Arrigo Sacchim i football po nim. Odcisnął swoje piętno w tym sporcie. Przed nim we Włoszech krycie było tylko indywidualne, to on wprowadził dopiero pomysł krycia strefą, co powodowało, że zespół był bardziej zwarty. To był całkiem inny football" - tłumaczy były menedżer Napoli.

 

Włoch przedstawił też, jakie ma plany na swój pierwszy sezon w Chelsea.

 

"Chelsea w przeciągu ostatnich 15 lat wygrała wszystko, grając różnymi sposobami. To typowy przykład świetnego klubu. Jest tu wielu piłkarzy o wysokiej jakości więc sądzę, że możemy grać bardzo dobrze. Oczywiście chciałbym wygrać każde trofeum, ale wiem, że tu w Anglii nie jest to możliwe. Celem dla Chelsea jest na pewno wygrywanie, ale według mnie, priorytetem jest osiągnięcie chociaż 101% z tego, na co nas stać"  - zakończył trener.

 

 

W ślad za Maurizio Sarrim, szeregi The Blues zasilił Jorginho. Urodzony w Brazylii, były pomocnik Napoli, podzielił się swoją historią transferu na Stamford Bridge. Początek jego przygody w klubie jest bardzo dobry. Z miejsca wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie, szybko dogadał się też ze swoimi nowymi kolegami z drużyny, a w debiucie Premier League przeciwko Huddersfield, zdobył bramkę z rzutu karnego.

 

Swoje młodzieńcze lata Jorginho spędził w nadmorskim, brazylijskim miasteczku Imbituba. Tłumaczy, dlaczego odniesienie sukcesu w piłce nożnej było dla niego tak bardzo ważne.

 

"Piłka nożna pomogła mi, ale była ona od zawsze czymś, co jest we mnie, co zawsze było częścią mojego życia. Grali moi dziadkowie, grał mój brat i ja też gram odkąd pamiętam. Biorąc pod uwagę trudności, które musiałem przechodzić jako dziecko, piłka nożna była dla mnie szansą, na lepsze życie dla mnie i dla mojej rodziny. Dlatego zawsze oddawałem wszystko na boisku" - wyjaśnia Brazylijczyk.

 

"Jeśli chodzi o piłkę nożną, to jestem stuprocentowym Europejczykiem. Cechy, które posiadam jako piłkarz, nie są związane z brazylijskim futbolem. Dorastałem w Brazylii, ale potem, uczyłem się i rozwijałem we Włoszech" - puentuje pomocnik.

 

 

W magazynie znajdziemy jeszcze wspomnienia, jakie jako piłkarz gwarantował nam Gianfranco Zola, obecny asystent Maurizio Sarriego. Opowiada on o tym, jakie wyzwania będą na nich czekać w pierwszym sezonie pracy, wymienia zalety swojego menedżera nie tylko jako trenera, ale także jako człowieka. Zola pozwala sobie także na trochę prywaty i mówi też między innymi o tym, jak ogrywa w golfa byłego bramkarza Chelsea, Kevina Hitchcocka. 

 

Frank Lebeouf jest pierwszym piłkarzem w nowym cyklu magazynu "Start to finish", gdzie cała jego kariera w Chelsea będzie swoistym fotoreportażem, opowiadanym przede wszystkim za pomocą obrazów i zdjęć.

 

Jeszcze raz wzięto na główny celownik Jorginho, ale tym razem fakt, że strzelił gola w swoim debiucie w Premier League i to w 1 kolejce sezonu. Wspomniano też sylwetki piłkarzy, którzy dokonali podobnej sztuki, a byli to: Jimmy Greaves, Kerry Dixon i Deco.

 

Została też podjęta retrospekcja jednego z najlepszych duetów w ataku Chelsea: Eidura Gudjohnsena i Jimmy'ego Floyd-Hasselbainka, przy której pomagali sami piłkarze.

 

Źródło: chelseafc.com

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close