Shearer: To odpowiedni moment na Lamparda

Autor: Piotr Różalski Dodano: 25.06.2019 01:20 / Ostatnia aktualizacja: 25.06.2019 01:29

Znane postacie angielskiej pilki w większości opowiadają się za wyborem Franka Lamparda na nowego trenera Chelsea. Także Alan Shearer, który twierdzi, że klub że Stamford Bridge potrzebuje 41-latka właśnie w tym momencie.

 

– Sądzę, że taki ruch byłby bardzo dobrym posunięciem i rozumiem dlaczego Roman Abramowicz chciałby go mieć w klubie. To jest odpowiedni moment – zaczął ekspert BBC Sport.

 

– Chelsea znajduje się w trudnej sytuacji z powodu zakazu transferowego. Może w końcu to będzie dobra okazja, by wypróbować młodych zawodników, w szczególności tych, którzy grali na wypożyczeniu.

 

– Nikt inny nie zna tak dobrze tych piłkarzy jak Lampard. Ostatnio nawet miał okazję szkolić Masona Mounta i Fikayo Tomoriego w Derby County. Poza potknięciem się w finale z Aston Villą, Frank ma za sobą udany sezon w Championship.

 

– W jego przypadku taka oferta wydaje się niemożliwa do odrzucenia. Jeśli kwestią czasu jest jego przybycie, to będzie najważniejszy dzień w jego życiu. Owszem, może i to ryzyko, ale w jakiej pracy nie ma ryzyka?

 

– Każdy trener z którym rozmawiam powie to samo. Zawsze są jakieś nieporozumienia w relacjach z właścicielem czy szefem zarządu i już nic nie jest takie same jak pierwszego dnia w pracy. Patrząc z tej perspektywy, każda nowa robota byłaby dla Franka ryzykiem.

 

– Czy Lampard będzie miał jednak większą swobodę i czas na budowanie drużyny przez nałożony zakaz transferowy? Tak. Czy zna ten klub lepiej niz ktokolwiek inny? Oczywiście, że tak. Czy fani chcą jego powrotu? Jak najbardziej.

 

– Frank w przeszłości miał bardzo dobre relacje w Abramowiczem i to może mu pomóc. Wcale to nie oznacza, że nie będzie presji. Historia pokazuje, że nawet zdobycie trofeum w Chelsea może okazać się niewystarczające w kontekście dalszej współpracy.

 

– W ostatnich latach kluby z TOP6 unikały zatrudniania angielskich trenerów. Ostatnio mieliśmy takiego w Tottenhamie, pracującego przez sześć miesięcy (Tim Sherwood, sezon 2013/14). W Chelsea ostatnim Brytyjczykiem był Glenn Hoddle, który w 1996 roku opuścił drużynę dla reprezentacji Anglii.

 

– Teraz nadarza się dobra okazja, aby kolejny Anglik został sprawdzony w czołowym zespole. Jeśli poradzi sobie dobrze, będzie to zachęta dla innych pracodawców, aby postępowali w podobny sposób. Życzę mu wszystkiego najlepszego – podsumował Shearer w felietonie dla "The Sun".

Źródło: The Sun

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close