Dla rodziny Hazardów jest to lato zmian. Dwaj młodsi bracia Edena zmienili już swoje kluby, ponieważ Kylian opuścił Chelsea na rzecz Cercle Brugge, a Thorgan dołączył do BVB z Borussii Monchengladbach.

Eden Hazard w żartobliwy sposób wypowiedział się na ten temat, zaczynając obszerny wywiad dla "Daily Mail".

– Brakuje tylko jednego. Mnie! Zobaczymy.

W środowy wieczór w Baku, Chelsea zmierzy się z Arsenalem i bardzo prawdopodobne jest to, że będzie to ostatni mecz Edena dla The Blues. Brat Edena, Thorgan, ma być w BVB zastępcą dla Christiana Pulisicia, który przeszedł w styczniu do Chelsea. Zatem, czy Pulisic jest w Chelsea zastępcą Edena Hazarda?

– To możliwe. Zobaczymy. Wszystko jest w rękach obu klubów. Przede mną jeszcze do rozegrania naprawdę piękny mecz, więc nie myślę o tym, czy zostanę, czy odejdę.

Istnieje także pewne ryzyko. Chelsea nie będzie chciała sprzedać Edena i zostanie on w klubie na ostatni sezon, w którym obowiązuje jego kontrakt. Czy rozważy on wtedy podpisanie nowej umowy?

– Nie wiem. Ciężko jest udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Rok jest długi, prawda?

Czy ostatni mecz na Stamford Bridge przeciwko Eintrachtowi Frankfurt, w którym Hazard zdobył decydującego karnego oraz zwycięstwo w Lidze Europy może być idealnym zwieńczeniem kariery Belga w Chelsea?

– Tak. Chcę zdobyć to trofeum. Nie ma znaczenia, czy zdobędę gola, czy nie. Potrafię nie myśleć o mojej przyszłości. Jak długo mnie znacie? Doskonale wiecie jaki jestem. Potrafię myśleć tylko o futbolu. Po finale zobaczymy co się stanie.

Eden Hazard powiedział kilka słów o swojej przeszłości.

– Kiedy tu przyjechałem, byłem dzieckiem. Teraz jestem mężczyzną. Nie zmieniłem się wiele jako osoba, ale jako piłkarz naprawdę dojrzałem. Strzelam więcej bramek i mam więcej doświadczenia. Staram się jednak być taki sam, jaki byłem na początku mojej kariery.

Minęło siedem lat, odkąd Hazard podpisał kontrakt z Chelsea. Miał wtedy zaledwie 21 lat, a starały się o niego największe kluby w Europie, z Arsenalem na czele.

– Tak, Arsene Wenger rozmawiał z moim agentem. Ale to nie była taka rozmowa, jak z Chelsea. Mogłem podpisać kontrakt z Manchesterem United, Manchesterem City, Tottenhamem, ale myślę, że podjąłem właściwą decyzję.

– Rozmawiałem z właścicielem Chelsea i ówczesnym trenerem tego klubu, Roberto Di Matteo. Dzwoniłem także do Didiera Drogby, a Joe Cole powiedział mi, że Chelsea to najlepszy klub. Byłem trochę przestraszony, kiedy tu przyszedłem, a Didier opuścił klub. Kiedy masz Drogbę w drużynie, na pewno wygrasz trofeum. Koniec końców, grałem tu z najlepszymi piłkarzami. Jeśli spojrzysz na siedem lat w Chelsea, zrobiliśmy coś niesamowitego. Zdobywaliśmy trofea.

Przechodząc przez wszystkie lata, Hazard twierdzi, że pierwszy tytuł mistrzowski, zdobyty w 2015 roku pod wodzą Jose Mourinho, był dla niego najszczęśliwszym okresem w Chelsea.

– Sposób, w jaki grałem, był dla mnie najlepszy. Byłem bardziej konsekwentny. Patrzę na statystyki, tak jak wy, media. Pytacie mnie o to cały czas. Kiedy oglądamy telewizję, mówicie: "Eden Hazard strzelił...", ale tak naprawdę mnie to nie obchodzi. Chcę po prostu cieszyć się grą.

– Najlepszym przykładem jest mecz z Brazylią na Mistrzostwach Świata. Nie zaliczyłem wtedy ani asysty, ani bramki. To właśnie lubię robić. Nie myślę o zdobywaniu bramek i asyst. Chcę zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby pomóc drużynie.

– Dla mnie, dobry sezon nie jest wtedy, gdy strzelę 40 bramek. Chcę wygrać trofeum. Nie sądzę, żeby to był mój najlepszy sezon. Jestem uczciwy.

Eden został zapytany o to, czemu Chelsea zakończyła zmagania ligowe ze stratą 26 punktów do mistrza. Analiza Belga jest pouczająca.

– Nie sądzę, że jest tylko jeden problem. Kiedy patrzysz na skład Manchesteru City, to zobaczysz, że mogą grać 22 zawodnikami. Kiedy patrzysz na Chelsea, to nie widzisz 22 piłkarzy, którzy mogliby grać na takim samym poziomie.

– To był nierówny sezon. Czasami szczęśliwy, czasami nie. Skończyliśmy na trzecim miejscu, byliśmy w finale Carabao Cup, a jutro zagramy w finale Ligi Europy. Jeśli zdobędziemy to trofeum, będzie to dobry sezon. Nie będzie idealny, ponieważ powinniśmy rywalizować o mistrzostwo Anglii oraz Puchar Anglii.

– Liverpool i Manchester City nie zmienili latem menadżerów, a my to zrobiliśmy. Czasami potrzeba czasu na dostosowanie się. Możemy osiągnąć ten sam poziom, mamy dobrych piłkarzy. Musimy trenować razem, grać razem, przegrywać razem.

Czy Hazard rozważa przeprowadzkę do innego klubu z Premier League?

– Nie ma szans! Jestem "Niebieski"! To wiele dla mnie znaczy. Nie mogę grać w innym klubie w tym kraju. Dlatego musimy wygrać Ligę Europy! W przeciwnym razie, będziemy słyszeć od wszystkich z Arsenalu: "Wygraliśmy, wygraliśmy!" Dla fanów to ważne, tak samo dla piłkarzy i trenera. Jesteśmy o tym przekonani. Nasz sezon nie był najlepszy, ale zdobycie trofeum sprawi, że będzie dobry.

Author: sebek9403

Sebastian Romanowski

Źródło: Daily Mail