Bramkarz Chelsea Kepa Arrizabalaga był bohaterem w meczu Chelsea – Eintracht Frankfurt, gdzie popisał się świetnymi interwencjami w serii rzutów karnych. Opowiada o meczu finałowym Ligi Europy i o swojej dobrej dyspozycji podczas rzutów karnych.

– Z rzutami karnymi jest tak, że czasami wszystko pójdzie po twojej myśli, a czasami nie, ale tym razem wszystko poszło tak jak chciałem i cieszę się bardzo, że udało mi się pomóc zespołowi. Myślę, że w dzisiejszych czasach praktycznie wszyscy bramkarze analizują zawodników, którzy zazwyczaj podchodzą do jedenastek. Daje nam to wiedzę, który z zawodników podejdzie na jedenasty metr i gdzie poszczególny gracz lubi zazwyczaj uderzać.

– Mamy dostęp do wielu danych i zawsze dobrze jest spojrzeć na rzeczy, które mogą ci dać lekką przewagę. W sytuacjach, gdzie nie masz zbyt wiele kontroli, może ci to pomóc w podejmowaniu decyzji. Byłem bardzo zadowolony, że mogłem się przyczynić do zwycięstwa zespołu.

– Musieliśmy zagrać przeciwko bardzo fizycznej, dobrej drużynie. W pierwszej połowie to my mieliśmy kontrolę nad tym meczem. Ten gol strzelony przez nas był bardzo ważny i dość pozytywnie zaczęliśmy drugą połowę meczu. Niestety po przerwie, Eintracht był silniejszy od nas i kiedy strzelili gola wyrównującego, sytuacja zaczęła się nieco bardziej komplikować z powodu bramek strzelonych na wyjeździe. To był bardzo trudny i bardzo intensywny mecz.

– Nasi kibice byli wspaniali wspierając nas aż do rzutów karnych i jestem pewien, że w finale, gdzie zmierzymy się z bardzo ciężkim rywalem, nadal będą nas wpierać. To było coś wyjątkowego, ta atmosfera i fani, którzy przez cały czas dodawali nam otuchy.

– Wszyscy jesteśmy bardzo zadowoleni, że udało nam się dotrzeć do finału tych rozgrywek. Eintracht zmusił nas do pełnego wysiłku i obydwa mecze były naprawdę bardzo ciężkie, więc uważam, że zasłużyliśmy na to, aby się tu znajdować. Teraz musimy pokonać ostatnią przeszkodę, aby wygrać ten puchar. Zarówno fani jak i piłkarze rozkoszują się tym meczem. To będzie kolejne bardzo trudne spotkanie, to są zarówno derby jak i finał, więc wszystko może się zdarzyć. Będziemy trenować bardzo ciężko i będziemy gotowi na każdą ewentualność. Wyjdziemy na boisko i będziemy się starać wygrać ten mecz.

Źródło: chelseafc.com