David Luiz: Roman Abramowicz nadal kocha Chelsea

Autor: Sebastian Romanowski Dodano: 15.05.2019 14:33 / Ostatnia aktualizacja: 15.05.2019 14:33

David Luiz przyznał, że pomimo długotrwałej nieobecności w Anglii, właściciel Chelsea, Roman Abramowicz, nadal jest pasjonatem tego klubu i stara się angażować we wszystkie sprawy, które są z nim związane.

 

Rosyjski miliarder nie był w stanie odnowić brytyjskiej wizy od zeszłego roku, co ma związek z napięciami pomiędzy Wielką Brytanią a Rosją. Właściciel Chelsea nie mógł więc pojawić się na żadnym meczu The Blues w trakcie całego sezonu.

 

Media spekulowały, że 52-latek rozważał nawet sprzedaż klubu, co zdecydowanie dementuje David Luiz.

 

– Miałem okazję rozmawiać z nim w zeszłym tygodniu, kiedy podjąłem decyzję o mojej przyszłości. Uwielbia ten klub i wszystko co z nim związane, nie tylko personel. Chce wygrać wszystko, chce zrobić dla niego jeszcze więcej.

 

– To dla niego ciężkie, ale jego serce nadal bije dla tego klubu. Próbuje być zaangażowany we wszystkie sytuacje, każdego dnia. Wciąż jest pasjonatem tego zespołu. Ma dokładnie ten sam głód, myśli tylko o wygranej i nie stracił swojej energii.

 

– To on zbudował Chelsea, wszystko w tym klubie zmieniło się dzięki niemu. Wyniki mówią same za siebie. Chelsea zdobyła 15 trofeów w ciągu 15 lat.

 

Chelsea zajęła trzecie miejsce w Premier League i zakwalifikowała się tym samym do przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. Luiz powiedział, że wynik jest lepszy, niż wszyscy zakładali na początku sezonu.

 

– Zrobiliśmy coś niesamowitego, zwłaszcza, że to pierwszy sezon dla nowego menadżera. Nikt nie spodziewał się, że Chelsea zajmie trzecie miejsce. Wszyscy myśleli, że nie zakwalifikujemy się do Ligi Mistrzów.

 

– Dodatkowo, ciągle walczymy o trofeum w Lidze Europy, a w Carabao Cup przegraliśmy finał po rzutach karnych. W Pucharze Ligi pokonaliśmy Liverpool i Tottenham, a w finale przeciwko Manchesterowi City byliśmy lepszą drużyną.

 

David Luiz odniósł się także do ewentualnego transferu Edena Hazarda.

 

– Chcę, żeby został, bo jest świetnym zawodnikiem, a ja chcę grać u boku najlepszych. To on musi podjąć decyzję co do swojej przyszłości. Ja musiałem wybrać, kiedy opuszczałem Chelsea na rzecz PSG. Nie było to dla mnie łatwe, ale podjąłem taką decyzję, ponieważ nie grałem regularnie w Chelsea. Wszyscy to uszanowali.

 

– Tak więc ja uszanuję każdą jego decyzję. Musi zdecydować sam. Jest świetnym zawodnikiem i moim wielkim przyjacielem. Przyjechał tu jako młody talent, a teraz jest jednym z najlepszych zawodników na świecie. Życzę mu wszystkiego najlepszego i mam nadzieję, że może zostać z nami.


Źródło: Sky Sports / Evening Standard

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close