W swoim pierwszym od 14 lat wywiadzie Ashley Cole stwierdził, że dorósł i broni się od stwierdzenia, że zboczył z właściwej ścieżki, kiedy to Arsenal zaoferował mu 55 tysięcy funtów.

Ashley Cole wreszcie rozwiał chmury jakie się nad nim zebrały, upierając się, że teraz dorósł i nie jest już rozgniewanym dzieciakiem, za to stał się jednym z najbardziej podziwianych piłkarzy w Anglii. W tym roku Cole powrócił do angielskiej piłki nożnej pomagając Derby Franka Lamparda w osiągnięciu miejsca zapewniającego udział w barażach.  Teraz, w swoim pierwszym wywiadzie od 14 lat, 38-latek otworzył się na prasę i i przekonał, że opisywany był jako ,,mały, czarny dzieciak z mnóstwem pieniędzy''.

– Powiedziałbym, że dorastałem. Byłem wtedy młodym, rozgniewanym dzieckiem, a teraz dorosłem i rozumiem co robiłem, to życie, zdarza się.

Prywatne i zawodowe życie Cole'a stało się przedmiotem wielkiej analizy, a jego relacją z byłą żoną Cheryl Tweedy przyciągnęła uwagę narodu. Nazywany ,,Cashley'' w latach po kontrowersyjnej przeprowadzce z Arsenalu do Chelsea, Cole był regularnie wygwizdywany na meczach reprezentacyjnych. Teraz obrońca uważa, że był źle rozumiany i przeinaczony przez media.

– Czasami w mojej karierze byłem kozłem ofiarnym za wiele rzeczy. Gazety podsycały to, podając moje nazwisko w różnych sytuacjach, kiedy nie byłem z innymi graczami. Pamiętam, jak kiedyś oddałem samochód rodzinie Davida Rocastle'a (byłego gracza Arsenalu, który zmarł na raka w 2001 roku) i nastąpiła reakcja zwrotna. 

– Ludzie mówili, że robimy to dla reklamy. Byłem ,,dlaczego robię fajne rzeczy''. Zawsze wracała do mnie opinia, że jestem złym człowiekiem. To nie był rasizm, ale sądzę, że myśleli, że jestem młodym, małym, czarnym dzieciakiem z mnóstwem pieniędzy, kiedy tak nie było. Myślę, że to była zazdrość o sukces.

Pewien fragment jego książki, ,,My defence'' z 2006 roku wpłynął na podsycenie wrogości wobec Anglika. Odwołał się do ostatnich miesięcy w Arsenalu i jak witał nową ofertę kontraktową. Napisał:

– Kiedy usłyszałem Jonathana Barnetta (agenta), który powtórzył kwotę 55 tysięcy funtów, omal nie zboczyłem z właściwej ścieżki. 

Cole utrzymuje, że cytat został wyrwany z kontekstu i że takie incydentu pomogły podsycić złość i prześladowania.

– W książce, w której powiedziałem po tym (cyt. ,,zboczyć''), nie chodzi o pieniądze, ale o tym nigdy nie wspomniano. Takie małe frustracje sprawiały, że byłem wtedy bardzo zły. Po prostu myślałem, że to zawsze ja, zawsze ja i zawsze ja.

Źródło: Daily Mail